sobota, 21 grudnia 2013

vol. 330^ poszarlotkowy detoks mandarynkowy.

kasza jaglana gotowana z jabłkiem i mandarynkami
Tym razem obyło się bez szarlotkowego smaku. Co do pytań o przepis pod poprzednią notką - cóż, nie wiem co takiego zrobiłam, że jako żywo poczułam smak tego ciasta... Śniadania robię automatycznie, ostatnio coraz dłużej wszystko gotując, bo bardziej mi wtedy smakują. Na szczęście teraz mandarynki zdominowały smak jabłka:)


Gdyby ktoś kazał mi wybrać najbardziej ohydne orzechy, naprawdę miałabym ciężki orzech (sic!!!) do zgryzienia... ale włoskie zdecydowanie plasują się wysoko...


Z każdego blogu wyglądają święta, pytania o przygotowania, o ciasta, o wszystko.... dlatego u mnie nic takiego nie przeczytacie!:) Jest sobota, czas pójść na jakieś zakupy, odwiedzić bibliotekę, ugotować obiad, zaplanować sobie kolejne dni w takt Radia Zet i RMF Classic^ :)

PS. Chyba oszalałam, bo zaczęłam oglądać Pamiętniki Wampirów. Zaczęłam na pierwszym roku studiów, czyli... dżizas! pięć lat temu! - ale zaniechałam po pierwszym sezonie. Mam kupę do nadrobienia... ale to dobry serial: włączam i się wyłączam, do tego herbatka, pierniczek, czekoladka... relaks dla ciała i duszy :) 

17 komentarzy:

  1. u mnie dziś zakupy i może jakieś wypieki, ale na pewno odpoczynek, bo w końcu trzeba nabrać sił na przygotowania :)
    czy szarlotkowa czy mandarynkowa na pewno smaczna!
    jeśli chodzi o seriale to nigdy jakoś nie wciągnęłam się w żaden, może kiedyś zacznę... kto wie :)
    miłego dnia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. po 1sze cieszę się, że u ciebie jaglanka w tak doborowym towarzystwie-te kolorki zachwycają :D
    Po drugie-nie jadłam nigdy czekolady tej marki, ale mam jedną-dostałam, może też oszaleje na jej pkt? :D
    po 3-znwou 5!! Też nie przepadam za włoskimi-dla mnie za gorzkie, za niedobre.. chociaż i tak jestem na dobrej drodze-od kilkunastu lat w tym roku zjadłam je z 5 razy i aż tak bardzo się nie krzywiłam :D

    Aj, aj-wróciłam do domu i teraz ja będę zachwalać świąteczną atmosferę ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Orzechy włoskie to coś przecudownie smacznego, nie znasz się! ;D

    No i ta czekolada to jedna z ulubionych <3

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja i tak czuję te świąteczne klimaty u Ciebie! :D Ale, no dobra ... powiedzmy, że ich nie ma, haha :*
    Heeeej, Pamiętniki Wampirów! :D W liceum razem z przyjaciółką szalałyśmy na punkcie tego serialu <3

    OdpowiedzUsuń
  5. ja dla odmiany wolę, gdy śniadanie jest gotowane krótko, żebym mogła poczuć jakąś jego strukturę :)
    o nie, moją ulubioną czekoladę wstawiłaś, proszę się podzielić!
    a orzechy włoskie- według mnie- zupełnie inaczej smakują podprażone. acz do niczego nie namawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja uwielbiam włoskie! na wigilii jem je garściami :D
    połączenie jabłka i mandarynki w jaglance, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie rozumiem, jak można nie lubić orzechów!!! O_o Ale, że tą czekoladkę się zajada ze smakiem- popieram <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś nie przepadam za tematyką wampirów, ale 'Zmierzch' to co innego :D
    Cóż, nie każdy lubi orzechy - ja za to je uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja uwielbiam włoskie ! Właściwie to ja uwielbiam każde orzechy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. haha też nie wierzyłam gdy zaczęłam oglądać pamiętniki wampirów :D przeżyłam 3 sezony, nawet się wciągnęłam, ale reszty już nie dałam rady obejrzeć :P i niezmiernie mnie irytuje Elena :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Też dłużej gotowane bardziej mi smakują! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja obejrzałam kilka odcinków pierwszego sezonu i odpadłam. Nie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jasne, że w Sylwestra nikt nie myśli o psach itd, to rozumiem, no bo faktycznie to jedna taka noc, trudno, ale właśnie chodzi o to, że to trwa ze dwa tygodnie i w tym wypadku już można by pomyśleć o innych stworzeniach :P
    Daję Zoyce tabletki, ale nie przez dwa tygodnie :]

    OdpowiedzUsuń
  14. dzisiaj gdy stałam w kolejce stały obok mnie zapakowane w siateczki mandarynki iii tak ładnie pachniały! mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Że niby włoskie orzechy złe? Nie, nie, nie zgadzam się ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. Studia psują serialowe plany. Przez nie czlowiek nie jest na bieżąco z serialami i książkami. Ech. Pamiętników nie oglądałam ale przymierzam sie do Draculi ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...