piątek, 1 stycznia 2016

czwartek, 31 grudnia 2015

zawijasy z kurczaka z suszonymi pomidorami.


Na drugi dzień świąt Bożego Narodzenia miałam zaplanować obiad. Mając wciąż w pamięci mój nieudany cukierniczy wypiek z ciasta francuskiego - postanowiłam nie ryzykować niczym wymyślnym ani trudnym i postawić na to, co najbardziej lubię JA! 

Roladki z suszonymi pomidorami okazały się trafione w dychę! 

Trzy piersi pokroiłam na cieńsze plastry i zamarynowałam przez całą noc w przyprawie do kurczaka. 



Na każdy plaster położyłam jednego pomidora i spięłam całość wykałaczkami, żeby lepiej się trzymało. 



Do roladek podałam makaron z mieszanka chińską, którą uwielbiam! ♥


Wszystko podsmażyłam na patelni, dodając pieprz, sól i bazylię. Na koniec wrzuciłam pokrojoną w kostkę fetę, która nadała całości fajny słony posmak. 




Zawijasy piekłam w temperaturze 200 stopni C przez 18 minut. 

środa, 30 grudnia 2015

przeklęte słońce!

Nie cierpię słońca w zimie! 
W jesieni też nie...
A na wiosnę to już wręcz go nienawidzę. 
Słońce jest mi niezbędne tylko i wyłącznie przez około 3-4 miesiące w roku, i żaden z tych miesięcy nie nazywa się... grudzień. 

Tak czy owak. 
Zmieniam kurtkę na cieplejszą, wkładam rękawiczki, czarne okulary na nos i wyruszam!




... korzystam z wyprzedaży. 


... i korzystam z faktu, że posiadanie shaker'a zobowiązuje! :)


... i przypominam sobie cudowne czasy mojego dzieciństwa :)

*

Trzymajcie się ciepło! Jutro zapraszam na prosty przepis na roladki drobiowe z pysznym nadzieniem :)

wtorek, 22 grudnia 2015

new in.


... a co to takiego?




Fajowy shaker z pomysłowym sposobem na przepisy na pyszne znane drinki :)




I kolejny kalendarz z kotami :)
Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam kalendarz z czymś innym niż te cudowne zwierzątka ♥ Chyba w czasach liceum miewałam kalendarze z Tatrami - moją drugą miłością. Czasy liceum... kiedy to było! :)

*

Jakiś czas temu pisałam o klimacie świąt bez śniegu, że w zasadzie wszystko siedzi w głowie, że nie potrzeba wcale 'białego puchu' do pełni celebrowania tego czasu, ale zmieniam zdanie. I chociaż naprawdę bardzo się cieszę na święta, bo będzie to pierwsze Boże Narodzenie spędzone niejako 'osobno' z domem rodzinnym i pierwsze, na które goście przyjdą do mnie, a nie tylko odwrotnie - to brakuje mi śniegu. 

Ale ponieważ jestem osobą empatyczną i współczującą, to solidaryzując się z właścicielami samochodów i wszystkimi, który zimy nienawidzą - jestem skłonna machnąć na to ręką. Trudno, wiele zim w swoim życiu miałam, jeśli miałabym nie mieć żadnej więcej, ale mieć świadomość, że gospodarka krajowa i miliony ludzi wyjdą na tym na plusie, to okey. 

Trzeba być elastycznym:)

*

Prezenty mam już kupione, przy okazji ich chowania całkiem przypadkiem odnalazłam dwie pary zaginionych spodni, które już żywcem pochowałam 'Mamo na pewno są w piwnicy, a jak nie w piwnicy, to na pewno gdzieś w garderobie, ale nie wiem gdzie'. Leżały zapakowane w papier i udawały siatki, co za tuman je tam położył?! 

Ja^^ 

*

Przesyłam moc pozdrowień, a przy takim wietrze dolecą do Was pędzikiem!
Trzymajcie się!

sobota, 19 grudnia 2015

ślimaczki z ciasta francuskiego a'la pizza.


Składniki na 6 ślimaczków:

jeden rulon ciasta francuskiego
spore pęto kiełbasy, takiej, jaką chcecie i lubicie
kilka suszonych pomidorów
łyżka oleju
dwie garści pestek z dyni
koncentrat pomidorowy
pieprz
oregano
jajko


Przygotowanie:

Kiełbasę kroimy w niewielką kostkę i mieszamy z drobno posiekanymi suszonymi pomidorami. Wrzucamy pestki dyni i mieszamy z dwoma łyżkami koncentratu pomidorowego i olejem. 


Rozwijamy ciasto i smarujemy je resztką koncentratu, obficie posypujemy pieprzem i oregano. 



Wykładamy farsz na środek ciasta, tak żeby boki pozostawały 'suche'. W przeciwnym razie podczas rolowania wszystko wyleci bokami. 

Ciasto zwijamy ciasno w rulon i kroimy na kawałki ok. 2-3 cm. Kładziemy na blachę w poziomie i smarujemy rozkłóconym jajkiem. 

Pieczemy w 200 stopniach C, 20 minut. 





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...