piątek, 11 października 2013

vol. 268^^ pierś kurczaka w czerwonej marynacie.




pierś kurczaka w marynacie z sosu sojowego i papryczce/ makaron, brokuły, cukinia, cebula
źródło: weheartit.com


Zamieniam kurtkę z ciemnej na jasnej.
Odkopuję trampki. 
Nie zwracam uwagi na nalot biedronek.
Ignoruję wieczorne obijanie się śpiącej muchy po żaluzjach.
Macham do nocnych pociągów osobowych. 
Jem twarde wielkie cudowne jabłka!


Ten piątek mnie zaskoczył!:)

12 komentarzy:

  1. mnie też zaskoczył :) piątek pojawił się znienacka :)
    smutne warzywko mnie rozbroiło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię tak przyprawione mięso, nie uznaje soli i pieprzu jako przypraw, a wiele osób tylko to posiada w swojej szafce kuchennej.

    OdpowiedzUsuń
  3. twarde, wielkie jabłka uwielbiam;) tak samo jak brokuły;D

    OdpowiedzUsuń
  4. ale apetycznie zarumienione mięsko <3

    OdpowiedzUsuń
  5. twarde, wielkie, cudowne jabłka <3 kocham to! dziś już jestem po 3 ;p
    teraz to chętnie zjadłabym twój obiad ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. też masz nalot tych stworzonek w kropeczki?! :D
    Lubię tak podanego kurczaka, mniam :)
    A ja biorę i nadal chodzę w trampach, nigdy dość! :D jeszcze nie zdążyłam schować :D

    OdpowiedzUsuń
  7. W trampkach chodzę non stop, biedronki wypuszczam a jabłek jeść nie bardzo mogę bo mam aparat :D
    Piątek tez mnie zaskoczył- pogodą, kurtkę zdejmuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. eeej, u mnie też jest mnóstwo biedronek, są przerażające! :O
    tak, jesienne jabłka mają w sobie to coś :>

    OdpowiedzUsuń
  9. Mniam, moje smaki :) Brokuły <3 Wczoraj miałam akurat sałatkę z nimi w roli głównej :D
    Też czuję wiosnę.. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten melonowy brokuł jest genialny :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...