Tort robiony był na prezent dla pewnej pani z okazji jej imienin, wieczorową porą produkcja odbywała się według prostego przepisu.
Pieczemy dwa spody biszkoptowe wedle sprawdzonego i uznanego przez nas przepisu na biszkopt.
Składniki:
4 jajka
niecała szklanka cukru
szklanka mąki pszennej/tortowej
Przygotowanie:
Jajka ubijamy z cukrem do białości, przesiewamy mąkę i delikatnie wprowadzamy ją do masy ciasta. Wstawiamy do nagrzanego do 170 st. C, gdy ciasto lekko podrośnie zwiększamy moc do 200 st. C. W zależności od wielkości biszkoptu pieczemy od pół godziny do godziny.
Blaty kroimy w poprzek i zaczynamy zabawę z masą. Masą, która królowała w moim dzieciństwie, kiedy z okazji świąt moja Mama przyrządzała torty.
Potrzebujemy dwu kostek masła (ok. 62% tłuszczu), które ucieramy z cukrem pudrem (ok. szklanki) do momentu uzyskania gładkiej konsystencji.
Oprócz tego użyjemy:
3 łyżek kakao
2 łyżek kawy
Kakao z kawą zalewamy odrobiną ciepłego mleka i mieszamy do uzyskania stosunkowo jednolitej zbitej masy, którą po ostudzeniu po cząstce wrzucamy do obracającego się miksera z masą maślano-cukrową. W zależności od upodobań możemy dodać aromat pomarańczowy albo cytrynowy.
W przypadku tego tortu, każdy blat został dodatkowo nasączony zalewą z brzoskwiń w puszce, a co drugi przełożony brzoskwinionym dżemem.
*
Życzę wszystkim spokojnego weekendu, trzymajcie się sucho!:)
wyszedł Ci świetnie!
OdpowiedzUsuńrównież miłego weekendu życzę! :*
To pod jaki adres mamy przybyć na ten piękny tort? :)
OdpowiedzUsuńSmacznie ;))
OdpowiedzUsuńtort wygląda pysznie, nie przepadam bardzo za takimi kremami, ale na czekoladowy sie zawsze skuszzę!
OdpowiedzUsuńWiesz, to teraz zrobiło mi się trochę sentymentalnie. Robiłam z Mamą na święta bardzo podobny tort. Właściwie, robimy go co roku, jeżeli jesteśmy razem na święta. Nie byłyśmy już kilka razy, dlatego w tym roku to ciasto smakowało nawet jakoś jeszcze lepiej - a może to magia wszystkiego, co wyjdzie spod ręki rodzica po tylu miesiącach rozłąki. No nie wiem. W każdym razie jedno jest pewne - takie torty są pyszne, a jeśli ofiarowane z sercem, to najlepsze na świecie. :)
OdpowiedzUsuńJedyne torty jakie lubię, to właśnie czekoladowe. W tym już się zakochałam, patrząc jedynie na zdjęcia *_*
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i pozdrawiam ;-)
www.kararinaa.pl
Musi być bardzo smaczny :)
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuń