środa, 28 sierpnia 2013

vol. 227^^ bananowy krem, gitarrrra i dzień-wyzwanie.


zblendowany banan wraz z płatkami owsiany, podgotowany z budyniem toffi/ brzoskwinia

Zmiana miejsca zamieszkania, taka prawdziwa - z przenosinami całego dobytku, skutecznie ukrusza ten dobytek o niepotrzebne rzeczy, na które spogląda się z pytaniem 'po co ja to w ogóle trzymam'. Popatrzyłam wczoraj na swoją gitarę... z całą pewnością grać na niej już nie będę. 

A Wy? Dużo macie potencjalnie zbędnych gratów w domu?:)


Tymczasem zmykam na rozmowę!:)
A popołudniu kolejna część meblowego rendez-vous. Trzeba poznać ten rynek^^:)

Nie wiem jaki dzisiaj dzień tygodnia. Chyba środa, nie?

22 komentarze:

  1. Gitara! Mam w pokoju! Grałam ... Kiedyś :D Teraz nie gram, ale stoi, jakoś nie mogę się z nią pożegnać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Grałam kiedyś, teraz leży w pokoju i ostatnio zauważyłam, że struna pękła .. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Środa, 28. 08. 2013 ;P Śniadaniowe połączenie- super ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. o ja.. ja przy przeprowadzce nic, a nic nie wyrzuciłam, przecież.. "To się jeszcze przyda".. :D
    O.. Banan zblenderowany, z budyniem-mniam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Serio środa? Jejku, już niedługo będę świadoma jaki jest dzień tygodnia. Nawet już w kolejną środę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gitara? Zawsze chciałam umieć grać na gitarze. Coś nie wyszło.
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja robiłam porządki po maturze i wywaliłam pół pokoju z niepotrzebnych gratów :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja wyrzucam wszystko hurtowo, więc nie mam problemów z gratami.
    Gorzej, gdy coś jest potrzebne po roku ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. też mam mnóstwo niepotrzebnych rzeczy, ale trzymam, bo może kiedyś będzie potrzebne albo mam jakiś sentyment czy cuś ;d
    banan i toffi, yummy!

    OdpowiedzUsuń
  10. ja pamiętam drastyczny dzień, kiedy nadeszła pora wyrzucenia wszystkich ukochanych zabawek :( Coś czuję, że niedługo nastanie chwila, wyrzucania innych gratów :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ja mam jedną, ale nie wiem czy taką zbędną.. może w końcu wezmę ją nastroję i pobrzdąkam trochę ;p
    krem bananowy i owsiany i na budyniu i z brzoskwinią ! wszystko co lubię , pycha !

    OdpowiedzUsuń
  12. Skąd ja znam zagracone mieszkanie, ale wyrzucić szkoda, bo sentyment jednak jest.
    Podobno środa, a więc... miłej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten krem mnie zachwycił! <3
    Gitara...u mnie stoi zakurzona. Ale niedługo się za nią wezmę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ej, ja też rano się zastanawiałam jaki mamy dziś dzień :D A Twoje śniadanie, ojej, najlepsze :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też mam gitarę, niestety stoi i się kurzy ;( A śniadanie - fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Środa, JUŻ ŚRODA ;)
    Ale kuszący ten krem z banana *_*

    OdpowiedzUsuń
  17. Pewnie jakieś graty by sie znalazły jak to w każdym domu ;) A krem wyglada cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Środa.. dopiero był weekend, ba dopiero był początek wakacji :D
    A ta pyszność w miseczce wygląda obłędnie.. mocno toffiowo :D

    OdpowiedzUsuń
  19. już czwartek swoją drogą :)

    a noo... ale gitara ma chyba też wartość sentymentalną? przynajmniej w moim przypadku pewnie by tak było, gdybym taką miała. Kiedyś z muzyką byłam bardzo związana, póki nie przyszły studia i każda z nas z zespołu nie zaczęła żyć doroślejszym życiem

    OdpowiedzUsuń
  20. mniam same najlepsze smaki <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Hmmm to zależy..(tylko nie krzycz na mnie jak nauczycielka z osławionego mema,której uczennica odpowiada właśnie"to zależy" w odpowiedzi na pytanie ile jest 2+2, na co wkurzona nauczycielka rzecze: "It`s not law school,Susie!"

    Kiedy właśnie..to zależy Agać.

    Mama ma. Ja nie. Denerwuje mnie u niej gromadzenie rzeczy więc z okazji kolejnych przeprowadzek czy rozpoczęć szkół wywalam/oddaje rzeczy,z których część Mam zawsze przetrzymuje...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...