czwartek, 15 maja 2014

vol. 403^ truskawkowo.

kasza manna gotowana na budyniu śmietankowym, ze zblendowanym bananem i truskawkami

A miałam być twarda i poczekać jeszcze ten jeden miesiąc...
:)

*

Wpadło w ucho.


*

Pamiętacie, jak jakieś pół roku temu zepsuł mi się piekarnik?
No to od wczoraj mam nowy:)

W końcu ileż można żyć bez pieczonego kurczaka!

13 komentarzy:

  1. pychaaaaaa, truskawkom nie można się oprzeć :)

    http://fitdevangel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja jeszcze czekam! :) W sumie, dwa miesiące będę je zrywać, umrę tam nad nimi, po co się spieszyć :D

    OdpowiedzUsuń
  3. truskawki coraz lepsze - trzeba wziąć pod uwagę, że ze względu na słabą zimę wegetacja jest przyspieszona o jakieś 3 tygodnie, więc można uznać, że już powoli zaczynamy prawdziwy sezon :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja daje rady, nie, nie.. korzystam z mrożonek i czeeekam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. !! Nie wytrzymałabym! :P
    Tak pękać to ja lubię :P

    OdpowiedzUsuń
  6. już są nasze truskawki w maju ;)
    nowy piekarnik trzeba wypróbować jak najszybciej - może jakieś ciacho? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja w tym roku jadłam dopiero raz, ale były jeszcze bez szału :(

    OdpowiedzUsuń
  8. trutrutrutruskawki !!! :-)) też już mam pierwsze za sobą! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda super!:)

    Zapraszam do mnie!
    Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z blogowaniem, ale może któregoś razu znajdziesz u mnie coś ciekawego :)

    www.paczekwkuchni.blogspot.com

    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja dzielnie czekam jeszcze z truskawkami. choć takie z bananem są wyborne! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...