owsianka na budyniu toffi, z bananem i pomarańczą |
Czy nie uważacie, że przełom listopada i grudnia to idealny moment na pierwsze opady śniegu?:))
I uprzedzam lojalnie, nie zdzierżę narzekania!:)
Niektórzy dziennikarze robią burzę w szklance wody. Ciekawe co by było, gdyby ich nie było... czasami mi się wydaje, że wszystkim byłoby łatwiej:) przecież im się nie da dogodzić!
To ja jednak ponarzekam :) jak śnieg to tylko od drugiej połowy grudnia, bo jako okrutny zmarzluch na samą myśl o wyjściu na dwór potem dostaję dreszczy :D
OdpowiedzUsuńZapomniany budyń toffi... Pychota!
OdpowiedzUsuńA owszem, uważam. W drodze do szkoły przechodzę przez miastową aleję kwiatową, która na okres zimy zamienia się w cudowną trasę z oświetlonymi drzewkami. Tu konieczny jest śnieg, do poczucia tej magii. Taki widok z samego rana poprawia humor:)
Narzekać? Z niecierpliwością oczekuję pierwszego śniegu! Już czas, już czas! :)
OdpowiedzUsuńBanan i toffi, banan i toffi, banan i toffi <3
nie będę narzekać, ale dla mnie idealny czas na spadnięcie śniegu to Gwiazdka :D
OdpowiedzUsuńja czekam na śnieg odkąd stopniał xd
OdpowiedzUsuńżadnego sniegu przynajmniej do świąt! ;p
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że czekam na śnieg, wolę go od tej ciapy, która jest :) Niech już będzie :) Owsianka pyszności :)
OdpowiedzUsuńJak to mój tato mówi i ja się z nim zgadzam, dziennikarze to podłe hieny, które żerują na ludzkich problemach, rozdrapują rany, a gdzie ran nie ma sami je tworzą. Ble :P
OdpowiedzUsuńŚnieg? Ja jestem za :D
Dla mnie każda pora roku jest dobra ;]
OdpowiedzUsuńcudna ta Twoja owsianka dziś!
OdpowiedzUsuńcóż, ja chciałabym być dziennikarką, bardzo. nie mniej jednak też widzę wiele... można by powiedzieć nieprawidłowości w polskich mediach, ale no cóż, tak samo jest z polską polityką, polską administracją, polskim wszystkim... jednak uważam, że żeby być dziennikarzem trzeba coś wnosić od siebie, świeżość, wiedzę, pasję. mogłabyś pociągnąć ten temat, powiedzieć o jaką sytuację dokładnie Ci chodzi?
+ napisałam też coś na ten temat pod Twoim komentarzem u whiness, czeka na akceptację.
A ta aplikacja o którą pytałaś nazywa się Bitstrips :)
Odpisałam na Twój komentarz :)
OdpowiedzUsuńśnieeeg ! czekam <3 będzie pięknie :)
OdpowiedzUsuńBanan i pomarańcza ? Ciekawe zestawienie :)
OdpowiedzUsuńa ja jestem taki zmarźluch, że nie lubię śniegu - wcale nie narzekam, tak sobie tylko wyrażam opinię.... :D
OdpowiedzUsuńa ja się właśnie tak dziś zastanawiałam gdzie jest śnieg? ;) nie będę narzekać, wręcz przeciwnie powiem, że mógłby już spaść :-)
OdpowiedzUsuńUważam, że to dobry moment :)
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję, że w tym roku zobaczymy na święta śnieg! :D
Też nie cierpię dziennikarzy! A kiedy ktoś coś mi sugeruje,że powinnam pisać czy być dziennikarką czy coś dostaje białej gorączki i zaczyna się u mnie furia...
OdpowiedzUsuńNie cierpię, nie znoszę, dobrze nie toleruję. Na palcach jednej łapki potrafię policzyć dziennikarzy,których lubię,a nadal żyją. Spłycanie wiadomości,przedstawianie jakichś półprawd,działanie w służbie ludziom(którzy często sami są sobie winni) normalne krzywe zwierciadło. Robienie afer z niczego i tak naprawdę niszczenie ludziom życia(bo oskarżają na pierwszych stronach gazet i w czołówkach programów a sprostowania drukują czcionką 5,sprostowania zajmują góra pół minuty) a nie pomoc ludziom. Nie wspominajac,że kobiece gazety spłycają tematy diet, rozpowszechniają jakieś dietetyczne kalumnie czy mity...
Co do śniegu to no wiesz niby fajnie. I mróz. I będzie ładne błękitne niebo i skrzący się śnieżek...Ale ja bym chciała jeszcze trochę jesieni, wiesz? Bo jeszcze nie mam planu na dekorację świąteczną i nie wiem,które lampki wybrać na okno-na pewno kupię betlejemską gwiazdę w doniczce na parapet... Uwielbiam jesień-choć marudzenia ludzi to tak nie za bardzo już..Po prostu jesień MA TO COŚ. Ten klimat,którego nie ma wiosna,lato ani zimna. Niby są też fajne i będe cieszyć się jak dzieciak z wiosny czy śniegu czy ciepłych dni lata...to jednak te pory roku się szybko nudzą,a jesień przemija bardzo szybko. Za szybko. Nigdy nie zdążam jej obfotografować. Nigdy nie nadążam za nią biec. I zawsze są wtedy najlepsze filmy w kinach, imprezy i rózne dziwne zdarzenia w moim zyciu :)
OJEJ chyba mam coś ze szwedów, może to ich bliskość-tylko morze trzeba przepłynąc? bo ja lubię pisać,mówić o pogodzie bardzo!