czwartek, 7 listopada 2013

vol. 295^^ gulaszowe spaghetti z resztek+faszerowana papryka.


gulasz z wieprzowiny duszony z marchewką, selerem, papryką/ makaron spaghetti
Czyli lenistwo na sto dwa!
Mieć ochotę na mięso, mieć ochotę na makaron. Nie mieć ochoty na wykonywanie wielu czynności dotyczących przygotowania czegoś sensownego. Mieć jednek gulasz i ugotowany już wcześniej makaron. O rety, ale leń! :))
papryka faszerowana mięsem mielonym i ryżem
Czyli kolejne podejście do polubienia tego dania. Po kilkuletniej przerwie, pomimo całkiem przyjemnego zapachu wydobywającego się z piekarnika, z całą stanowczością mogę powiedzieć: nie, dziękuję. 

A czy Wy macie jakieś potrawy, składniki, produkty - do których pomimo wielu różnych podejść przeprowadzanych w odstępach czasu - nie jesteście wciąż przekonani? A może raczej odpuszczacie, jeśli coś Wam nie pasuje? Czy też walczycie?:)

14 komentarzy:

  1. Bo makaron + mięsko to i warzywka to najpyszniejszy obiad! :)
    Ostatnio mam uraz do papryki, ale taka faszerowana musi być pyszna! Mama ostatnio robiła to tylko popatrzyłam, jeszcze się jej boję, a raczej jej skórki..
    Chyba nigdy nie przekonam się do wątróbki :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Agatka, naprawdę fajne cuda robisz w kuchni:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam ogromny uraz do smażonych jajek, w jakiejkolwiek postaci przez kilka lat nie przechodziły mi przez gardło. Ale się przełamałam i poszło ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tak z wątróbką, ale w najbliższym czasie planuję kolejne podejście :D kto wie może się uda?:D co jak co ale poddawać się nie zamierzam nawet w tej kwestii :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś miałam wielkie problemy by zjeść wątróbkę... Jej zapach i smak było odrzucające. Dzisiaj bardzo ją lubię. :)
    Tak samo kiedyś nienawidziłam oliwek, dziś nie wyobrażam sobie by nie było ich w domu.

    OdpowiedzUsuń
  6. wchodzę zawsze do Ciebie, i tak sobie myślę... Dzień Dobry Agatko, co dziś dobrego na obiad? :D
    bardzo lubię faszerowaną paprykę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. a faszerowaną paprykę lubię, zamiast mięsa duużo warzyw, fasola, ciecierzyca, jest tyle możliwości. w ogóle pieczone warzywa to coś co mogę jeść i jeść!

    OdpowiedzUsuń
  8. spaghetti z gulaszem, a to żeś wymyśliła :D
    hmm, u mnie to chyba schabowe i ryba w galarecie, fuuu

    OdpowiedzUsuń
  9. Osobiście nie mogę się przekonać do melona- brrr, taki dziwny posmak w ustach zostawia
    nie lubię wątróbki ale nigdy jej nie próbowałam, podroby są dla mnie nie do przełknięcia :(

    OdpowiedzUsuń
  10. taaaak! Wątróbka, papryka świeża, łeeeee :D
    Ale za to taka faszerowana-sporadycznie, ale chętnie :) Jednak raz na 0,5 roku z zupełnością :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Brukselka. Zdecydowanie. W obojętnie jakiej postaci BLE :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...