sobota, 22 czerwca 2013

vol.161^ lodówkowa again. moc czerwieni!



To ostatnio moje codzienne śniadanie, w sezonie to po prostu NIE JEST W STANIE mnie znudzić:) Po raz kolejny lodówkowy poranek na słoneczny dzień.



Czerwień, czerwień widzę!:)
Wrocławskim Biegaczkom życzę szczęścia i temperatury adekwatnej do wysiłku, reszcie życzę po prostu fajnej soboty^^

17 komentarzy:

  1. Jak jest ciepło to od razu człowiek ma lepsze samopoczucie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. owoce rządzą-też wielbię takie śniadania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, kodeksik karny na widoku ;)
    Przy takim poranku to nawet on wydaje się nieco bardziej znośny, hm?

    OdpowiedzUsuń
  4. Bez tych książek byłoby lepiej ;)
    Trzeba wykorzystywać sezon i zajadać się nimi jak najwięcej :P

    OdpowiedzUsuń
  5. sie nie dziwię, ze często gościu u Ciebie takie śniadanie - bo wyobrażam sobie jego smak i muuuusi byc przepyszne!

    OdpowiedzUsuń
  6. (fuj fuj, kodeks ;P mam dość do cywilu)

    aaach muszę kupić czereśnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Truskawki i czereśnie - już oba warianty dzisiaj jadłam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. trzeba korzystać z takich śniadań dopóki są sezonowe owoce :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Najlepsze owocowe w jednej miseczce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. to tak samo jak mnie nie znudzi owsianka na śniadanie ;)
    miłego dnia ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzeba jeść i jeść owoce, bo truskawki zaczynają się kończyć :<
    Wypełniamy brzuchy ! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda ,że nie uda mi się nacieszyć sezonem truskawek.. :(

    OdpowiedzUsuń
  13. te owoce wyglądają tak pysznie !<3

    OdpowiedzUsuń
  14. Kupiłaś mnie tym duetem. Smak wakacji - czereśnie i truskawki. Mniam! A co do owsianek - ja też ostatnio robię tylko te nocne lodówkowe. Nie da się inaczej - tak gorąco!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...