Owsianka na wodzie smakuje zdecydowanie - podkreślam! - zdecydowanie gorzej od tej z choćby niewielkim chlustem mleka. Któregoś dnia pomyślałam, że zaryzykuję, ponieważ banan z pewnością sprawi, że każde miseczkowe śniadanie zmieni się w słodki początek dnia. Cóż, z próżnego nawet Salomon nie naleje... Wyszła za rzadka, a nawet dodatek budyniu nie pomógł w uzyskaniu smaku mlecznej owsianki.
A Wy? Lubicie miseczkowe 'pacie' na bazie samej wody?
Był sobie obiad. Byli sobie moi rodzice. Był sobie... co ja pacze?! Szpinak^^
Obiad jedzony pod hasłem: nie mamy pomysłu, nie chce nam się jechać do sklepu, jesteśmy zmęczeni. Nie powiem, żeby ten szpinak był taki całkiem zły. Nie powiem...
Uf, przynajmniej kawa zawsze wychodzi:)
szpinaku w takich postaci to nie pokochasz ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam wpływu na ten obiad, ani czasu na finezję:P
Usuńowsianki na wodzie nigdy nie jadlam ale raczej nie spróbuję - lubię ten mleczny smak i konsystencję :D
OdpowiedzUsuńNie, owsiankom na wodzie mówię zdecydowane NIE! :>
OdpowiedzUsuńMleko to mleko, nie da się go przebić :D
Uwielbiam szpinak, na taki obiadek chętnie bym wpadła ;)
Owsianka na wodzie - jestem zdecydowanie na NIE. Marnotrawstwo płatków :p
OdpowiedzUsuńja szpinak uwielbiam !:P
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona twoimi zdjęciami i przepisami również:) pozdrawiam: www.martawkuchni.blog.pl
OdpowiedzUsuńniecierpię owsianek na wodzie, dla mnie są niezjadliwe :)
OdpowiedzUsuńOoo, miałam bardzo podobny obiad wczoraj, też jajka ;p tylko z kaszą i sałatą, no tak, sałata musi być przecież (co z tego, że byla ze śmietaną, sałata to sałata!)
A kawa zawsze musi wyjśc nie ma innej opcji :)
Ja nie lubie ani owsianek ani ryżu na wodzie.... moim zdaniem jest to nie tylko niesmaczne ale i nie ma żadnych witamin....
OdpowiedzUsuńSzpinak jest pyszny!
OdpowiedzUsuńA owsianka na wodzie? Niee, na pewno nie smakuje to dobrze. Wiem odezwała się znawczyni i wyjadaczka w kwestii owsiankowej :P
Nieee na wodzie nie lubię :P
OdpowiedzUsuńAle szpinak tak tak tak ! ;)
Ostatnio tak się spieszyłam, że nasypałam płatki owsiane do miseczki i zalałam gorącą wodą :D Wchłonęły wodę, dodałam jogurtu greckiego, wkroiłam jabłko i banana, no i zjadłam. Szału nie było, ale... :)
OdpowiedzUsuńja bodajże też raz zrobiłam owsiankę na wodzie. Zdecydowanie to nie jest to co lubię :)
OdpowiedzUsuńNa wodzie owsianki nie robiłam, a szpinak lubię i to bardzo :))
OdpowiedzUsuńOwsianka na wodzie nie, chyba, że mieszam potem z serkiem, to tak :) Zazwyczaj gotuję w małej ilości wody, a potem dolewam mleko :)
OdpowiedzUsuńWakacyjny obiad.. chyba zrobię na dniach :)
A ja tam lubię owsiankę na wodzie i czasami sobie taką robię. :)
OdpowiedzUsuńWłaściwie przypomniałaś mi o takiej. Tylko lekko posolona jest dobra, ale lubię jeszcze ją podać z chlustem zimnego mleka. :)
Owsianka obowiązkowo na mleku :D
OdpowiedzUsuńO! Piona :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, "wodna" owsianka jest znacznie uboższa, ale ponieważ nie mogę łączyć mleka z płatkami, to do tych na wodzie dodaję serek i jest pysznie, polecam :)
Na wodzie to u mnie nie bardzo, no chyba że z serkiem :)
OdpowiedzUsuńLubię owsiankę na wodzie jeśli jest dobrze przyprawiona i polana np. serkiem wiejskim który potem wmieszam i się rozpuszcza :) Wtedy jest smaczna.
OdpowiedzUsuńTez tak sądzę - z serkiem, jogurtem, albo czyms takim
OdpowiedzUsuńOjj, owsianka na wodzie to dla mnie obrzydlistwo, nie zjem nawet :P Musi być na mleku, obowiązkowo!
OdpowiedzUsuńChcę ten Twój obiad? Zrobisz mi? :D Tak mi się dziś nie chce...
Mi na wodzie smakuje, a jeszcze jak dodam jakiś jogurt/twarożek to już zupełnie :)
OdpowiedzUsuńfuj fuj fuj i jeszcze raz fuj! nigdy owsianki na wodzie!
OdpowiedzUsuńOwsianki na wodzie są straszne. Wystarczyło, ze kiedyś dałam więcej wody, a malutko mleka i była niedobra ;/
OdpowiedzUsuńMi kawa ostatnio tak nie posmakowała, że do tej pory jej nie robię...
Hmmm a ja uwielbiam owsiankę na wodzie.
OdpowiedzUsuńAle musi być ugotowana na super gęsto! Nie żadna rzadka paciaja. Łyżka musi stać. A najpyszniejsza jest ugotowana na wodzie na gęsto ze starym jabłkiem i rodzynkami. Pychota!
Mi raz wyszła naprawdę dobra na wodzie :)
OdpowiedzUsuńAle i tak w końcu dolałam mleka :)
A wiesz, jaka to była? Gotowana z dużą ilością daktyli. polecam, ale z mleczkiem- mimo wsystko :)
Ja dzisiaj też poszłam na łatwiznę i na obiad ugotowałam sobie jajko i ziemniaczki z warzywami i koperkiem :)
OdpowiedzUsuńja tylko na mleku robie bo tak mi mama kiedyś przykazała robić to się słucham ;D
OdpowiedzUsuńNo, bo kawa to kawa. zawsze jest idealna :D
OdpowiedzUsuńmmm ja szpinak uwielbiam ,a w szczególności z jajkiem ;)
OdpowiedzUsuń