O dziwo! Te czekoladowe wiórki są naprawdę całkiem okey. Rodzinka preferuje babeczki budyniowe, ale trzeba było skosztować również i tej wersji.
Wczoraj, podczas porządków związanych z pozbyciem się pewnego starego kredensu, moi Rodzice znaleźli za nim sześć złotych. Mam zamiar wydać je na coś, co będzie 'prezentem pożegnalnym' od mebla, który towarzył mi całe życie :) Tak, jestem sentymentalna.