wtorek, 15 kwietnia 2014

vol. 390^ ćwierćwiecze.


Dzień dobry!:)

Nie było i nie będzie urodzinowej notki. Bo ćwierćwiecze stuknęło mi wczoraj, a dzisiaj to już jeden dzień dalej. I gdzieś pomiędzy jajeczkiem w pracy, potrzebą kupienia bananów, uwielbieniem dla Darczyńców urodzinowych prezentów, kaloszami, parasolką w kratkę, nieustającym sprawdzaniem czy nie zgubiłam przepustki, zamawianiem marchewkowych babeczek na święta, ogarnięciem w zbyt wielu zapiskach w kalendarzu... 

... a na dodatek żadna piosenka ostatnio nie wskoczyła mi do ucha. 

8 komentarzy:

  1. Z urodzinową notką czy nie, pozostaje zatem życzyć spóźnione Wszystkiego Najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja mimo tego pożyczę Ci wszystkiego najlepszego - z opóźnieniem, ale z całego serca :):):)!

    OdpowiedzUsuń
  3. sto lat! spełnienia marzeń, sukcesów, wszystkiego, wszystkiego co najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To w takim razie wszystkiego najlepszego ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Notka może nie urodzinowa, ale miła, zwięzła i życiowa. Właśnie za to cenię tego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  6. to poszukaj odpowiedniej dla nastroju muzyki wśród tych nut, które królowały w latach naszej młodości, wtedy robiono naprawdę fajna muzykę:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...