farfalle z kurczakiem, podsmażaną cebulą, cukinią, papryką i brokułami / pieprz, czosnek, papryczka ostra i słodka |
Wybierz odpowiednie:)
Gdy mam w szafce penne, to penne jest moim ulubionym rodzajem makaronu.
Gdy znajduję farfalle: 'o rany! przecież to jest moje ulubione!'.
Gdy kupię świderki: 'jednak ulubione są świderki, bez dwu zdań!'.
A gdy patrzę i widzę spaghetti: 'o kurczę, co za banał, muszę iść kupić porządny makaron!'
:)
A jutro pokażę Wam, jakie zajęcie agateq znajduje sobie w lesie. I nie, w najmniejszym nawet stopniu nie chodzi o grzyby.
Super przepis:) Zapraszam do udziału w konkursie Makaronowa Jesień!
OdpowiedzUsuńhttp://aromatyczneinspiracje.blogspot.com/2013/10/makaronowa-jesien-konkurs.html
ha, z makaronem mam tak samo! ale jednak pappardelle u mnie wciąż wygrywa. chociaż nie do każdego dania pasuje :)
OdpowiedzUsuńbez kitu, ja też nie potrafię wybrać ulubionego makaronu :D
OdpowiedzUsuńaż jestem ciekawa, co w tym lesie kombinujesz ;>
Takie obiady to jem bardzo często- nigdy mi się nie znudzą ;P
OdpowiedzUsuńooo to czekam na zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńja w sumie też nie za bardzo wiem , który najlepszy, jak dla mnie każdy ma w sobie coś :)
miłej niedzieli ;*
wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Tagliatelle! <3
OdpowiedzUsuńCzekam na jutrzejszy post...Już jestem ciekawa :)
A ja penne właśnie rzadko kiedy jem. Najbardziej lubię spaghetti i tagliatelle. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czym nas jutro zaskoczysz.
Ja jestem za penne :)
OdpowiedzUsuńStawiam na tarzanie się w liściach lub wojnę na szyszki :P
A ja najbardziej lubię farfalle, kolanka i tagliatelle :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje kurczakowe, makaronowe pomysły :) !
A ja najbardziej lubię mega burzujskie muszelki makaronowe. A spaghetti u mnie co do zasady brak. Chyba musze pojechać do domu rodzicow-mama cos wspominała o spaghetti cytrynowym...
OdpowiedzUsuńOj w sumie ta rozkmina zaczela się od kolegi który wyszedł i wrócił po godzinie z tymi nausznikami z castoramy. I w sumie pan z casto miał obiekcje i pan psorek jeden też. Ot jedni po drugich cisną choć chyba nadal pokutuje: czym ty mozesz byc zmęczona przecież nic nie robiłaś męczącego!
Do biedronki w takim razie jutro lecę koniecznie. Bez cytryn nue ma gotowania.
Aj wolę tajemniczo niż zalewać blogosfere problemami pierwszego świata. Lepiej pewne sprawy zachować po prostu dla siebie,bez upubliczniania ich. Każdy ma swoje problemy- po co jeszcze macie czytać o moich?;)
ja chyba najmniej lubię penne ;)
OdpowiedzUsuńa takie sałatki są dla mnie w sam raz!
A ja nie wiem jaki makaron lubię najbardziej, wiem za to, że na końcu listy są u mnie zwykle nitki, zdecydowanie wolę bardziej oryginalne kształty ;p
OdpowiedzUsuńPożywne śniadanie, daje energię na cały dzień! Sama uwielbiam makaron spaghetti i muszelki, ale innymi także nie gardzę :)
OdpowiedzUsuńmó ulubiony rodzaj makaronu.. makaron :D
OdpowiedzUsuńNie mam jakoś takich wymagań, ale kokardki są słodkie ^^ :)
Ej, ej! Banany są na promocji w Tesco :D
Lubię takie sałatki. Są świetną opcją do pracy :)
OdpowiedzUsuńwszystko jak namalowane :)
OdpowiedzUsuń