wtorek, 10 września 2013

vol. 240^^ dżem brzoskwiniowy+współpraca.


... czyli półtora kilograma brzoskwiń zasypanych kilogramem cukru żelującego na trzy godziny, gotowanych przez około pół godziny na wolnym ogniu. Idealnie żelowa konsystencja, o ile ktoś taką lubi - a ja taką właśnie uwielbiam:)

Otrzymałam wczoraj przesyłkę od firmy Sensilive, jest to suplement diety, zamknięte w fiolce mleczko pszczele i miód.


Ciekawe jak to smakuje... :>

Zapowiada się szalenie pracowity tydzień. Ktoś chce od nas kupić książki, komuś obiecałam wysłać płyty i stare kasety, czas wymierzyć wszystkie ściany i pokoje, odwiedzić sklep ze sprzętem AGD, dobrać coś odpowiedniego, by zaraz później znów skontaktować się z kimś, kto chce kupić książki (mamy dużo książek...). Dostawca Internetu wciąż tworzy milion problemów, tymczasem potrzebuję nawiązać - mam nadzieję owocną - znajomość z kolejnym dostawcą... 

Zaraz, zaraz, coś jeszcze... a meble? Kiedy kupimy meble? Aha, to nie dzisiaj... wszystko po kolei. 
:)


No to fiolkę am!^^ :)

17 komentarzy:

  1. też zamykałam w tym roku brzoskwinie w słoiczkach! :) tylko u mnie konfitura :)
    mleczko od pszczółek? ciekawe, ciekawe :D

    OdpowiedzUsuń
  2. też to dostałam i boję się co się stanie po otwarciu fiolki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię taką organizację na nowo. czeka mnie to za rok i szczerze mówiąc to już najchętniej bym zaczęła! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobra organizacja to podstawa ;D Będzie dobrze. Napiszesz coś więcej o tych cudeńkach?

    OdpowiedzUsuń
  5. dżem brzoskwiniowy <3 do tego własnej roboty, mniam!

    OdpowiedzUsuń
  6. dżem brzoskwiniowy to mój ulubiony zaraz po truskawkowym :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyślij mi słoik tego dżemoru :* :D Ciekawa jestem tego cuda co dostałaś, podziel się potem jakimiś "wrażeniami" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurde ! Nie wpadłam na taki sposób wykorzystania słoika po miodzie ! :D
      Mama zalała go wodą, żeby poodchodziły zaschnięte resztki miodu, żeby go umyć :D

      Usuń
  8. Dżemik świetny :)) Napisz coś więcej o tych cudownych ampułkach :))

    OdpowiedzUsuń
  9. noo, brzoskwinki <3 a ciekawe jesteśmy tego suplementu, jak działa? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. przetwory robisz? ooo a ja tak bardzo chciałam zrobić brzoskwiniowy i nie wyszło, nie ma już brzoskwiń, ale są i inne owoce ;) może moja babcia coś tam ma w spiżarce, poszperam ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. a co ma dawać ten suplement? aż mnie zaciekawiło ;)
    dżem brzoskwiniowy jest pyszny, a domowy to pewnie niebo w gębie! jednak jestem za leniwa i wolę kupić haha :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzoskwiniowy zdecydowanie najlepszy :)
    Nie robiłam jeszcze dżemów :o A przecież własnej roboty są najlepsze. Trzeba nadrobić, oj trzeba :D

    OdpowiedzUsuń
  13. domowy dżem, najlepsze, co może być ;)
    ciekawi mnie bardzo ten suplement ;>

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja właśnie uwielbiam taką żelowatą konsystencję dżemów, więc to coś dla mnie. Tym bardziej, że brzoskwiniowy to mój ulubiony :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakieś dwa lata temu korzystałam z produktów Sensilab i byłam zadowolona, może trzeba i te fioleczki wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...