Trochę się czuję jakbym wychodziła naprzeciwko wielkiej burzy.
Albo jakbym wyruszała łódeczką naprzeciwko sztormowi.
Ale że umiem sterować, wiem, czego się spodziewać, mam prowiant, kartę pływacką, zapas energii i zdolność perspektywicznego myślenia - nie mam zamiaru się obawiać!
Skoro Tom Hanks w Cast Away dał radę na swojej tratwie uratować się z wysokich fal.
Skoro ktoś przeżył będąc w środku trąby powietrrznej.
To ja nie mam wyjścia. Ten miesiąc to będzie po prostu jeden wielki rozgardiasz, który muszę uporządkować, a że uwielbiam sprzątać i mieć czysto dookoła - to będzie MÓJ miesiąc.
A jak Wam się widzi ten wrzesień?
O kuuurczę.... :/
czy
O kurczę! :))))
Po dwumiesięcznej przerwie odpalam Siódmy Dzień Tygodnia, czas na najbardziej polityczne śniadanie, stęskniłam się^^:)
Raczej "O kurczę! :))))" Jestem tak samo pozytywnie nastawiona co Ty ^^
OdpowiedzUsuńLubię Twoje pozytywne nastawienie do życia :) U mnie też jest raczej "O kurczę" z kilkoma uśmieszkami. We wrześniu podchodzę do jednego z najważniejszych egzaminów mojego życia... i nie mogę się doczekać, by temu sprostać!
OdpowiedzUsuńJa chcę już jesień :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy '20 faktów o sobie' ;)
Zazdroszczę takiego podejścia:D Ja nie lubię jesieni :( Kojarzy mi się chlapą, deszczem, wiatrem i zimnem. Tylko nieliczne dni są piękne i kolorowe.
OdpowiedzUsuńczuje że wystarczyłby mi jeden dzień przebywania z Tobą i stałabym się niepoprawną optymistką <3
OdpowiedzUsuńzdecydowanie: O KURCZĘ !!! :-) To będzie dobry miesiąc, tak czuję :) Nadchodzi moja ulubiona pora roku, więc :-)) ...
OdpowiedzUsuńO kurczę! :))))
OdpowiedzUsuńTwój optymizm jest zaraźliwy, wiesz? ;D
bardzo lubimy twoje refleksje, są niesamowicie dojrzałe, a co lepiej - praktycznie ze wszystkimi zgadzamy się w 100 procentach :)
OdpowiedzUsuńhttp://to-wlasnie-one.blogspot.com/
Na początku podchodziłam z kiepskim nastawieniem, ale teraz jest bardziej 'o kurczę :)', bo chyba nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć ludzi z mojej klasy, stęskniłam się za nimi :D
OdpowiedzUsuńja chyba nie umiem się pozytywnie nastawić :/ no ale pożyjemy, zobaczymy, może nie będzie tak źle :D
OdpowiedzUsuńO kurczę, mamy wrzesień :)))
OdpowiedzUsuńDobre nastawienie to podstawa :D
Pozdrawiam wrześniowo :)
u mnie będzie "O kurczE" :) aktywnie, pracowicie i balonowo:)
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że to będzie Twój miesiąc:)
o kuuuuurcze ;/. niestety... ciężki będzie ten rok dla mnie, oj cięzki...
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś powiedziałabym "O kuuurczę.... :/", ale teraz jestem pewna że śmiało mogę stwierdzić : "O kurczę! :))))" :D
OdpowiedzUsuńudanego porządkowania i przyjemnego miesiąca :)
Zdecydowanie z uśmiechem i do przodu! :)
OdpowiedzUsuńwrzesień zdecydowanie na "o kurczę! :)) " Upajam się minami uczniów którym już minęły wakacje :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię porządek, bardzo lubię sprzątać :) A wrzesień.. no cóż, taka kolej rzeczy, trzeba przywitać go z uśmiechem :)
OdpowiedzUsuńJako, że wrzesień jeszcze wolny to zdecydowanie "O kurczę;)))))" :D
OdpowiedzUsuńTeraz czas będzie leciał od poniedziałku do wyczekanego piątku i tak w kółko xD
OdpowiedzUsuńMoje "o kurczę" zmienia się co minutę ;) Raz myślę o tym roku pozytywnie, a raz mnie oblewa zimny pot na myśl o niektórych (rzeczach i osobach).
OdpowiedzUsuńWrzesień, Ee tam ;) koniec roku.się zbliża;/ a jutro moja corcia idzie do nowego przedszkola i serce mi skacze az do gardla...nowe panie, dzieci ..moje kochane malenstwo.. chyba denerwuje sie bardziej niz ona :)
OdpowiedzUsuń