Jak przystało na kurczakożercę - postawiłam na drób! Nazwa była dziwna, z dziwnymi orzechami (!), pikantna, ale nie aż tak pikantna jak zielone nie-wiadomo-co (wasabi?), które ochoczo na sam początek połknęła Magda^ Klaudia również mocno zachwycona kuchnią japońską nie była.... zatem, cóż. Nie jesteśmy aż tak światowe...
A już jutro z mroku wyłonią się...
... czereśniowe buły!
Czeka mnie dzisiaj ważna rozmowa.
To trzymam kciuki, żeby w tym ważnym dniu wszystko poszło jak należy :)
OdpowiedzUsuńCzekam na buły, a sushi... Musiało być pyszne :) Jadłam identyczne :D
trzymam kciuki, będzie git-rozmowa pójdzie gładko :D
OdpowiedzUsuńA jak jakoś sushi tez nie.. wolę Twoje buły :D
trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńJa chce te buły omnomnomn *-*
Nominowałam Cię do Liebster Blog, więc jak odpowiesz będzie mi bardzo miło :)
Usuńmmmmm <3 aż mam ochotę na sushi! mniam <3
OdpowiedzUsuńi czekam na drożdżówki!;)
Czekam na czereśniowe buły!
OdpowiedzUsuńI na pewno ważne popołudnie się uda, trzymam kciuki :)
Japońskie smaki to nie dla nas :D Ale przynajmniej było zabawnie :D Szczególnie jak Magda połknęła to zielone coś :>
OdpowiedzUsuńCzereśniowe buły? Jestem u Ciebie za 10 minut :)
Mój tato uwielbia buły z czereśniami a ja już nie za bardzo... wolę z jagodami albo wiśniami :D
OdpowiedzUsuńJakie miłe spotkanie, ja sushi zajadam tylko jak przyjaciółka zrobi :D
OdpowiedzUsuńHa! Buły są genialne, chcę taką :>
to w takim razie powodzenia dziś. :) ja sushi kocham. :)
OdpowiedzUsuńoby ten ważny dzień był przyjemny ;)
OdpowiedzUsuńczekam na drożdżówki *-*
miłego dnia ;*
Daj bułę!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za sushi ale czekam na drożdżówki! <3 :)
OdpowiedzUsuńAle jazda z tym sushi! Myśmy we Wro wczraj też je zaliczyły :)) I kiedy samo sushi posmakowało mi max, to już imbir starty obok...totalnie nie! (myślałam, że to kawałki wędzonego łososia! ;<<)
OdpowiedzUsuńnie, no sushi jest wspaniałe!
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę doczekać się tych bułek z czereśniami, bo sushi też jakoś do mnie nie przemawia ;D
OdpowiedzUsuńjakoś nie przekonuje mnie sushi.. a bułeczki zapowiadają się smakowicie :)
OdpowiedzUsuńA u mnie dzisiaj muffinki z wisienkami :D
OdpowiedzUsuńCzekam na przepis :D
OdpowiedzUsuńzielone to wasabi:) jedna z najostrzejszych przypraw świata:) właśnie czytam, że nie jesteście zachwycone sushi...ja uwielbiam, ale naprawdę trzeba trafić na dobre, co w Polsce nie jest niestety standardem ;/
OdpowiedzUsuńczekam na te rogale :)