czwartek, 4 kwietnia 2013

obiad vol.36^^ 'gulasz penne'

penne z marchewką, pieczarkami i polędwiczką wieprzową
Nazywam to 'gulaszem', chociaż nie jestem w stanie tego niczym usprawiedliwić:) To po prostu podsmażone polędwiczki w marynacie z musztardy i pieprzu, podduszone następnie z pieczarkami, cebulą i marchewką, oprószone łyżeczką tymianku, ostrej papryczki i oregano. Oraz obowiązkową natką pietruszki, a jakże!^^

Skończyłam pisać pracę mgr. Myślałam, że zrzucenie przypisów do stopki i praca korekcyjno-redakcyjna zajmie mi góra godzinę. Siedziałam nad tym wczoraj, będę siedzieć dzisiaj. Zaczęłam podziwiać zawodowych redaktorów... 

29 komentarzy:

  1. Gratuluję napisanej pracy :) W końcu Ci się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. natkę jem na potęgę, czekam tylko, aż będę zielona ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluję pracy mgr!!!
    a gulasz wygląda zacnie ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja podziwiam Cię za te pyszne i zdrowe! dania ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje pracy :) Obiad? Maminy. Moja mama często robiła takie danie i zawsze jadlam je z chęcią. Muszę jej o tym przypomnieć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Marynata z musztardy i pieprzu <3 Muszę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię gulasze :D A makaron pod każdą postacią :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie proste dania są najlepsze :) A końcówki pracy gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No to gratuluję ;) teraz już z górki..;)
    Obiadek pyszny, makaron, warzywka i mięsko czyli nic mu nie brakuje;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy to ja ostatnio jadłam penne... No ale gulasz wygląda apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Agata, parsknęłam głośnym śmiechem na zajęciach jak przeczytałam Twój komentarz :D praca magisterska...ja całe szczęście mam jeszcze troche czasu do tego. ale za to na psychologii zamiast licencjata mam pracę empiryczną, co jest chyba jeszcze większym utrapieniem ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluje ukończonej pracy! aaaaa, zobaczysz... niedługo to Ciebie będą podziwiać!

    OdpowiedzUsuń
  13. kiedyś się do Ciebie wproszę na obiad, na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  14. jeszcze nigdy sama nie przyrządzałam polędwiczek! jak po powrocie do akademika zatęskni mi się za obiadem z prawdziwego zdarzenia, to będzie pierwszy przepis do wykorzystania:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Też zawsze takie misz-masze nazywam gulaszami ;) Pysznie jadasz, każdy jeden obiad sama bym chętnie wszamała.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaki obiaaad! :) chciałabym redagować już swoją pracę inżynierską..

    OdpowiedzUsuń
  17. też bym już chciała móc oznajmić coś w stylu Twojego ostatniego akapitu... aczkolwiek mam nadzieję,że jestem już bliżej niż dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam Twoje dania makaronowe :) Zawsze pyszne dodatki!

    OdpowiedzUsuń
  19. jestem makaroniarą, więc bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ładnie wyglada.
    Zapraszam do mnie - blog o odchudzaniu, cwiczeniach i zdrowym trybie życia. Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  21. dziś obiadowo - gulasz hmmm...dawno nie jadłam , tym bardziej w tak pysznej wersji jak u ciebie ;) wpadnę kiedyś na obiad , bo robisz przepyszne dania ;*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...