niedziela, 31 marca 2013

wielkanocne migawki agatq`a vol.1^^


bułka drożdżowa
Obiecana buła z wczoraj! Najlepsza właśnie świeża, z chrupiącą i kruszącą się przyrumienioną skórką. To jest jeden z moich smaków dzieciństwa, podejrzewam, że sama nigdy nie odtworzę go w taki sposób, w jaki go zapamiętałam i dzięki mojej Mamie, co święta sobie przypominam :)

napoleonka
Gdybym miała powiedzieć, za jakie ciasta dam się sprzedać, to byłyby to kolejno: napoleonka, bezy i wuzetka. Jedzone rzadko, praktycznie raz-dwa razy do roku, żeby docenić smak. Napoleonki proszę nie mylić z kremówką! Rzadko można zjeść w kawiarni taką prawdziwie i porządnie zrobioną. Dzięki mojej Mamie - mam ją na święta^^

domowy pasztet
Drugi ze smaków świąt, pochodzący z dzieciństwa. Pieczony dwa razy do roku, idealnie warzywno-mięsny. 

To niejako moje pierwsze święta 'spędzone w blogosferze'. Przy tej okazji chciałam Wam podziękować za to, że do mnie wpadacie:* I życzyć Wam dużo zdrowia na te dni, żeby nie minęły tak prędko jak zwykle, żeby były wypełnione spokojem i żeby każda z Was przeżyła je tak, jak jest jej najwygodniej. Smacznego! :))

16 komentarzy:

  1. No, to jeszcze raz wesołych świąt :)

    Słodki kurczaczek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. domowe bułeczki ,domowy pasztecik *-* same pyszności !!

    OdpowiedzUsuń
  3. wesołych ciepłych i smacznych ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmmmniam! Przez dłuższy czas wpatrywałam się w te cudeńka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wesołych Świąt:) pyszne na pewno będą:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne te buły, bardzo smacznie :)
    Nominowałam Cię do liebster blog :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak wrócę ze zgrupowania to muszę sobie upiec taką drożdżową bułeczkę :D
    a pasztecik domowy zawsze chciałam spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. z chęcią spróbowałabym takiej bułki :) i masz rację, prawdziwa domowa napoleonka smakuje zupełnie inaczej niż ta przesłodzona, z kawiarni.
    wesołych i pogodnych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super zdjecia, a ta bulka wyglada wspaniale! Wesolych Swiat :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mogę wpaśc na napoleonkę?:) podzielę się swoimi wypiekami w zamian:D
    u mnie też pasztet jest pieczony dwa razy do roku i chyba dzięki temu ma taki niepowtarzalny smak, bo czeka się na niego z utęsknieniem:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciasto drożdżowe to moja wielka słabość, Twoja buła wygląda nadzwyczaj smakowicie :)
    Życzę zdrowych świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze!

    OdpowiedzUsuń
  12. ach, kocham napoleonke! najlepsza jest w cukierni Słodki-Słony, Magdy Gessler w Warszawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale pyszności :) Wszystko tak smakowicie się prezentuje!
    Wesołych :))

    OdpowiedzUsuń
  14. ale ja dawno napoleonki nie jadłam :o
    widzę, że smakowite święta u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...