piątek, 15 lutego 2013

obiad vol.19^^ sola smażona na maśle podana z ryżem i warzywami.


sola podsmażana na maśle, ryż z warzywami
Nie, nie. To NIE było moje śniadanie :) Po prostu mam zaplanowane notki z uwagi na dużą ilość zdjęć.

Mój debiut, jeśli chodzi o smażenie ryby. Co prawda musiałam wietrzyć kuchnię długie godziny i najprawdopodobniej zrobiłam to wszystko zupełnie odwrotnie i inaczej niż się powinno, ale jak na pierwszy raz jestem z siebie zadowolona - ryba smakowała rybą, a patelnia nie została spalona.

Powyższe zdjęcie jest również doskonałym przykładem na zaburzenie proporcji między mięsem a dodatkami. Kiedy pokazałam je mojemu Tacie, powiedział tylko: "śladowe ilości ryby". A tak naprawdę to był jeden cały filet! Kto by przypuszczał, że ryż z jednej małej miseczki przeistoczy się w istne ryżowo-warzywne zwalisko?! :p

12 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie prezentuje się ten talerz :) A co do ryby to najczęściej jest tak, że jak kładziemy ją na patelnię to z filetu zostaje nam 1/3 ryby - reszta to woda :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam byłabym zadowolona z takiego duetu, kocham ryż, a warzywa darzę jeszcze większą miłością. Choć żeby nie było - ryby również uwielbiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. rybka , z warzywkami ! ale pychotka ! muszę kiedyś się do ciebie wybrać na smaczny obiadek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a już myślałam, że takie śniadanko sobie zafundowałas:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam rybę z takimi dodatkami :) Pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie z całego filetu też zwykle niestety nie zostaje zbyt dużo i zawsze narzekam, że za mało^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Co z tego, że ryba wygląda jak by było jej naprawdę mało, skoro na pewno było pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też bym zjadła. Pychota!

    OdpowiedzUsuń
  9. pysznie to wygląda a porcja rzeczywiście niewielka. Ja dopiero się uczę zmniejszać porcje, nie wychodzi ;<

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...