niedziela, 20 stycznia 2013

obiad vol. 7^^ brukselkowy debiut.

brukselkowy debiut
Brukselkowy debiut. Pamiętam, że gotowałam ją na raty, nie mogąc się zdecydować czy jest jeszcze twarda, czy już al dente. Ma specyficzny gorzkawy smak i z zielonych warzyw plasuje się w moim rankingu dosyć daleko. 

Aż dziwne, że mam tyle zdjęć obiadów sprzed wielu wielu nawet dni. Zdaję sobie sprawę, że daleko mi do kunsztu fotografii kulinarnej, a także samego gotowania, ale większość amatorskich blogów tworzona jest przecież na potrzeby samych autorów:) 

7 komentarzy:

  1. Mmm, uwielbiam brukselki :) Piszę się na taki obiad!

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedyś się bałam brukselki :D ale ostatnio bardzo ją polubiłam i Twoja wersja mi się podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam brukselkę. Podzielisz się przepisem ? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Problem w tym, że tak naprawdę na te moje kulinarne dziwadła nie ma przepisu:p już kilka moich koleżanek pytało, a ja zawsze mówię: po prostu robisz wszystko oddzielnie, na końcu mieszasz i przyprawiasz:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie co to dodałaś? :) Bo pewnie opócz pomidorów i brukselki coś jeszcze tu jest :)

      Usuń
  5. uwielbiam brukselki - świetna obiadowa wariacja , pycha !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...