Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fasolka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fasolka. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 18 sierpnia 2013

vol. 217^^ sierpniowe letnie szybkie 'coś'. na zimno i na ciepło.

makaron szpinakowo-pomidorowy z fasolką, brokułami, indykiem w sosie sojowym

Straciłam rachubę dni tygodnia. 
Szykuje się kolejny obfity w wydarzenia, a nie przetrawiłam jeszcze poprzedniego. No, Agata! Czas się wziąć do kupy i stanąć w blokach startowych... 


piątek, 26 lipca 2013

vol. 194^^ cukinia again?! + ogórkowa ciekawostka.



Można się znudzić ulubioną potrawą, ulubionym smakiem? :)
Na razie nie widzę takiego uczucia na horyzoncie...^
źródło: wehearit.com
Ogórek, czyli coś bez smaku. 

Kiedyś w zamierzchłych czasach mojego dzieciństwa, Mama zajadała się nimi na wakacjach w Kołobrzegu. Pamiętam to:) siedząc na plaży przegryzała ogórek za ogórkiem, lekko posolone (pomidory zresztą tez tak jadła!:p) Któregoś dnia i ja chciałam być dorosła jak Mama, niestety smak wyraźnie powiedział mi: stop. Do dzisiaj surowe ogórki nie stanowią dla mnie niczego interesującego. Dopuszczam ogórek na kanapce, dopuszczam w sałatkach czy nieocenionej mizerii!:) Ale w sumie... mogłyby dla mnie nie istnieć. Za wyjątkiem kiszonych♥

A jak z ogórkowym tematem u Was? :) 

wtorek, 23 lipca 2013

vol. 191^^ cukiniowo-fasolowy lunch z patelni i kawowy typ. jakim jesteś?


makaron tricolore/ cukinia, fasolka szparagowa, pieczarki, cebulka
A do tego pieprz i czosnek. Ostatnio to moje ulubione przyprawy:)
Straciłam wenę do posiłków, wystarcza mi cukinia, fasolka i makaron. Kurczak gdzieś się plącze co drugi dzień, wypadłam z obiadowych kolein. 

Wśród owoców pojawiły się pierwsze śliwki. Są jeszcze miękkie, zresztą... czy ja w ogóle lubię śliwki? Chyba nie. Ale skoro rok temu ich nie lubiłam, prawdopodobnie teraz zacznę je jeść. Tymczasem zaprzyjaźniony chłopak sprzedaje wreszcie dobre jabłka, chociaż tak im daleko w smaku do tych wiosennych czy jesiennych... 

Za to na smak bananów zawsze można liczyć i na nim zawsze można polegać, jak na Zawiszy!

źródło: weheartit.com
Odajdujecie się w tym spisie?:)

niedziela, 14 kwietnia 2013

obiad vol.39^^ zupa z soczewicy


... czyli garść czerwonej soczewicy, trochę warzyw, dużo ostrej papryczki i łyżka śmietany. Któregoś dnia, kiedy przymierzałam się do zamarynowania mięsa, odkryłam, że podczas krótkiego pobytu w zamrażarce, postanowiło się zazielenić. Nie miałam ochoty na - z pewnością wątpliwie miłe... - eksperymenty z zielonym mięsem a głód zaczął mi doskwierać. Zrobiłam szybką zupę. 

Dzięki Dziewczyny za wczorajsze spotkanie :*
Idę się lenić, przecież dziś niedziela!^^
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...