owsianka z pomarańczami gotowana z cynamonem |
Zdecydowanie lepiej!:)
*
Wolę poniedziałki od piątków. Wtorki od piątków. Generalnie dni powszednie wydają mi się ciekawsze, bardziej obfite w wydarzenia. Tymczasem zmykam w śnieżny poranek, mając nadzieję na załatwienie najważniejszych spraw przed południem.
*
A jutro zapraszam na przepis na mój dziecięcy przysmak z ciasteczek, galaretki i kakao.... :)
wiesz, mam podobnie! chociaż zawsze z utęsknieniem niby czekam na ten weekend, na chwilę wytchnienia to .. to lubię pęd dni powszednich :-)
OdpowiedzUsuńweekendy są bardziej spokojne, a ja wolę jak coś się dzieje, coś trzeba robić :)
OdpowiedzUsuńwidzę 'fazę' na pomarańczę w owsiance ;)
OdpowiedzUsuńu mnie tak dużo śniegu nie ma, ale zimno jest...bardzo mroźno.
OdpowiedzUsuńczekam na twój przysmak! czuję, że to będzie coś pysznego :)
przyjemnego piątku :*
A ja kocham bezgranicznie piątki i weekendy;) Choć nie, nie lubię niedzieli, to moja zmora! No chyba że są ferie to co innego ;P
OdpowiedzUsuńteż za dużo ciekawsze ,,dni robocze" uważam, ale nie mam nic przeciwko weekendom! :)
OdpowiedzUsuńprzygarnęłabym taki słoik nutelli <3
OdpowiedzUsuńŚnieg tak pięknie wygląda na zdjęciach, ale jak już się wyjdzie na zewnątrz i mróz zaczyna szczypać w nos, to już nie jest tak fajnie :(
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj zostaję w domu, zdecydowanie.
Jak ja tęsknię za owsianką! :<
Ja to bym dodała nutellę do owsianki ;D
OdpowiedzUsuńDziecięcy przysmak Agateq- nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuńPS. Na miniaturce myślałam, że to jajecznica :P
To teraz obowiązkowo naleśniki z nutellą!
OdpowiedzUsuńHm ... ciekawe co to za przysmak ? Nie mogę się doczekać ! :D
OdpowiedzUsuńMoja mama na początku łączyła nutellę z masłem orzechowym- wyjadała łyżeczką :) A teraz tak polubiła, że zjada już samo masło, oddzielnie :)
OdpowiedzUsuńja chyba jednak.. wolę piątek. :)
OdpowiedzUsuńnutella <3 tata kupił wczoraj, dobrze, że o niej przypomniałaś... :>
brrrr, ile śniegu. czekam na lato! ;)
OdpowiedzUsuńchodzi za mną nutella przez Ciebie :)
OdpowiedzUsuń