Uwielbiam wszelkie kombinacje marynat do mięsa z kurczaka. Podejrzewam nawet, że nie istnieje mieszanka przypraw, która w połączeniu z piersią kurczaka nie posmakowałaby mi...
Przyprawa węgierska, którą otrzymałam dzięki uprzejmości firmy Piątnica składa się z papryczki ostrej i słodkiej, chili, tymianku i majeranku. Jest pikantna, chociaż jak na mój gust mogłaby być śmiało ostrzejsza, ponieważ bardzo lubię takie smaki.
Zamarynowanie piersi poprzedniego i pozostawienie mięsa na całą noc w lodówce to dobre wyjście, aby wszystko ładnie przeszło smakiem. Warto dodać dwie-trzy łyżki oleju.
Pierś kurczaka pieczemy w temp. 190 st. C przez ok. 20 minut...
...a po przyprawę na węgierską nutę!:) zapraszam POD TEN ADRES:)
ale się smakowicie przyrumieniła.. piersi, które potraktuje się najpierw marynatą są dużo bardziej smaczne, niż takie zwykłe z patelni :)
OdpowiedzUsuńmniaaam :) pierś z kurczaka zawsze spoko ! a taka to już w ogóle :) muszę spróbować koniecznie tej przyprawy
OdpowiedzUsuńsmacznie i apetycznie :)
OdpowiedzUsuńjeeeeeeeeeeeja, wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuń