Dzisiaj pogadamy sobie o obiadach. Pasi?^
kulki z mięsa mielonego, duszone z papryką i cukinią/ brokuły |
wieprzowina duszona z paskami marchewki i pietruszki / brokuły |
polędwiczki drobiowe z cebulą, kukurydzą i papryką/ ziemniaki |
W lodówce czeka na mnie kolejny brokuł.
A pozostając w temacie warzyw na literę 'b', przypomniałam sobie o istnieniu brukselki!
A tak w ogóle... to jakie są jeszcze warzywa na 'b'?
:)
Burak! Bakłażan! Brokuł! Bób! Więcej ... Nie znam albo nie pamiętam! :D
OdpowiedzUsuńIii botwinka i batat i brukiew jeszcze!
UsuńZdecydowanie o tej porze ja nic więcej na literkę B nie wymyślę. Ale obiadki pasują. Dobry obiad zawsze spoko. Chociaż miałam nadzieję,ze podpowiesz /pokażesz mam zrobić z wędzonego dorsza na obiad..
Usuńbrukselki <3 właśnie ostatnio sama sobie o nich przypomniałam :)
OdpowiedzUsuńco wybieram? myślę, że codziennie coś innego, każda propozycja mi się podoba także, mam już pomysły na kolejne obiady :)
hm, też ostatnio miałam w planach dodawać troszkę obiadów :)
OdpowiedzUsuńbrukselka to zmora dzieciństwa. po dziś dzień nie odważyłam się spróbować jej ponownie!
+ nominowałam Cię do LB, ale takiego trochę innego :)
UsuńSuper, u mnie wczoraj brokuły na obiad jako zapiekanka z serem pleśniowym, zapraszam, może zainspiruję :-) a na literę B na pewno coś się znajdzie :)
OdpowiedzUsuńWszystko chcę! Lubię takie dania :) A Ty kusisz mnie nimi akurat tego dnia kiedy o mięsie mogę pomarzyć, no wiesz co? :(
OdpowiedzUsuńIle obiadowych inspiracji! *.*
OdpowiedzUsuńPorywam ostatni talerz!
zdecydowanie biorę polędwiczki :D a brukselka, ooo nie, mam traumę z dzieciństwa xd
OdpowiedzUsuńps. nominowałam Cię do LB :)
gdyby nie brokuły, których od dzieciństwa nie cierpię - obiad idealny :P
OdpowiedzUsuńobserwujemy? :)
Bakłażan, którego nie lubię, brukselka, której nie tknę za nic, no i brokuł, którego uwielbiam.
OdpowiedzUsuńO i jeszcze burak.
Pewnie jeszcze jakieś są :P
Pyszne propozycje :)
Pierwszy i drugi obiad zjadłabym <3
OdpowiedzUsuńZamawiam drugi i trzeci ! Chyba zmieszczę oba :D
OdpowiedzUsuńBurak oczywiście !
OdpowiedzUsuńIle warzyw, barddzo mi się podoba to twoje obiadowe kucharzenie :)
Paaasi, paasi :D Polędwiczki podbiły moje serce!
OdpowiedzUsuńWarzywa na b? Brukiew!
zdecydowanie jak dla mnie obiad numer 3 :D myślę nad tymi warzywami na b i na myśl, oprócz buraka, przychodzą mi same głupie, nie warzywowe, skojarzenia ;)
OdpowiedzUsuńMmm uwielbiam warzywa jako dodatek do mięs- obowiązkowo :) Pysznie, wszystko pyszne, kolorowe, nie wiem na co bym się zdecydowała :) Chyba wszystkie możliwości na literę B zostały wykorzystane :D
OdpowiedzUsuńWysłałam maila :)
OdpowiedzUsuńwybieram nr 1 i 3, bo za wieprzowiną nie przepadam. Ale resztę zjadłabym z wieeelkim apetytem :)
OdpowiedzUsuńPS dzięki za uważne przeczytanie mojego postu! Oczywiście, moje awokado posadziłam w lutym TEGO roku, nie wiem, czemu wyskoczyłam z tym ubiegłym :D
Kolorowe obiadki u Ciebie ;D
OdpowiedzUsuńA ja pomimo wszystkiego brukselkę bardzo lubię, brokuły również a bakłażana nie jadłam.... :)
zdrowe pyszności + piękne zdjęcia = już jestem głodna ;p
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga i do obserwowania , odwdzięczę się tym samym oczywiście www.zdrowawiedza.blogspot.com
Dziękuję bardzo :*
OdpowiedzUsuń