Przygotowując obiad zaczęłam przesypywać słodką papryczkę z saszetki do pojemniczka na przyprawy, robiłam to nad patelnią, zatem wszystkie 'drobinki' papryczki, które nie trafiły w oczko, spadały na dół. Tak powstało to mocno słodko-paprykowe dania, mocno smaczne:)
Lubię takie obiady :) Niezawodne, kochane brokuły :)
OdpowiedzUsuńtakie obiady zawsze są dobre :)
OdpowiedzUsuńteż jadłam wczoraj brokuły, to chyba jedno z moich ulubionych warzyw :D
OdpowiedzUsuńbardzo dobry obiad :) brokuły mogłabym jeść codziennie :)
OdpowiedzUsuńhaha, alE przypadek :D i mamy pyCha danie!
OdpowiedzUsuńdziś robię na obiad brokuły, dzięki za pomysł z papryczką ;)
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli ;*
Uwielbiam brokuły, planuję dziś na obiad :D ALe z piersią kurczaka grillowaną ;P
OdpowiedzUsuńBrokuły... Uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńkocham brokuły:)
OdpowiedzUsuńjak smacznie wygląda :D
OdpowiedzUsuńwierzę na słowo, pyszne połączenie :)
OdpowiedzUsuńszczerze powiedziawszy - dziwne danie, jak śniadanie :D
OdpowiedzUsuńO kurcze, chyba już wiem co jutro zjem na obiad :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
http://shapedream.blogspot.com/
Posmakowałoby mi to na bank! Zrób mi!
OdpowiedzUsuń