owsianka na budyniu malinowym/ banan, wiśnie, maliny |
Jeszcze a propos Waszych wczorajszych odpowiedzi dot. warzywnego horroru, niewiele znałam osób, które nie lubiły pomidorów (tak, tak, pomidor to owoc, WIEM!^). Miałam jedną koleżankę, której imienia nawet nie pamiętam, która nie lubiła zupy pomidorowej, mojej dziecięcej miłości, stąd też w głowie mi się nie mieściło, że może istnieć taka osoba, która chodzi sobie po ziemi i nie lubi pomidorów:)
Ja też jestem dość wybredna, jeśli o nie chodzi. Toleruję tylko te idealnie czerwone, okrągłe, czyste... Pomidor prosto z pola?! No way! Moja estetyka zdecydowanie wtedy cierpi:) I chociaż pomidor sprzedawany na targu czy u znajomego chłopaka też leżał kiedyś w brudnym polu - to już co innego. Ot, logika blondynki:p
Wiadomo, estetyka musi być! Dla mnie pomidory mają być dopiero lekko dojrzałe, nie bardzo - nie mogą być miękkie, bo wtedy mam wrażenie, że zaraz będą ciapą :P
OdpowiedzUsuńŚniadanie różowe i bardzo owocowe :)
heeeej, chcę poznać tę Twoją koleżankę! :D NIE LUUUUUUUUBIĘ zupy pomidorowej! a same pomidory ubóstwiam ♥ haha i gdzie tu logika? :D
OdpowiedzUsuńty musisz bardzo lubić budyń- dzisiaj w słodkiej, różowej odsłonie ;)
OdpowiedzUsuńja akurat malinowego nie lubie :P
OdpowiedzUsuńKocham pomidorową! ;D
OdpowiedzUsuńBardzo kobiece śniadanko ^^
o ja.. ja robiłam ostatnio budyniowe, ale jakoś dziwne mi te owsianki wychodzą :(
OdpowiedzUsuńsamego pomidora lubię jak i pomidorową ;)
OdpowiedzUsuńMało jest warzyw których nie lubię :p
a ja lubię właśnie takie najbardziej nierówne prosto od znajomego pana, bo nie są niczym nawożone i najlepsze na świecie <3
OdpowiedzUsuńteż nie rozumiem jak można nie lubić pomidorów, one pasują do wszystkiego i są dodawane dosłownie wszędzie haha :D
OdpowiedzUsuńowsianka na budyniu mniam <3
OdpowiedzUsuńowsianka *-*
OdpowiedzUsuńpomidorki to lubię, ale tylko na kanapkach czy w zupie albo innym daniu. Nie przepadam przegryzać ich prosto z krzaczka.
Budyniowa jest pyszniasta :D Przypomniałaś mi o malinowym budyniu :D
OdpowiedzUsuńJa muszę przyznać, że też chwilowo nie lubiłam zupy pomidorowej, a teraz to się nią zajadać mogę ciągle ^^
OdpowiedzUsuńOwsianki na budyniu najlepsze! :)
lubię taki róż:) a estetyka też jest ważna, chociaż osobiście nie mam nic przeciwko pomidorom z pola :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle propozycja z klasą :)) Same pyszności :))
OdpowiedzUsuńte na budyniu lubię najbardziej :))
OdpowiedzUsuńo, pomidorów nie lubię :P kolejna osoba, którą możesz dopisać do tej krótkiej listy :D
OdpowiedzUsuńJa tam uwielbiam pomidorki:D
OdpowiedzUsuńDaaawno nie jadłam budyniu malinowego. Pyszna owsianka :)
OdpowiedzUsuńPomidory uwielbiam. Kiedyś przez jakiś czas pomidorówka mi się znudziła, a teraz w sumie dawno jej nie jadłam. Ale za to przyjaciółka nie lubi. A koleżanka pomidorów nie lubi. Nie rozumiem.. :D
też kiedyś nie jadałam zupy pomidorowej, ale potem pojechałam na wycieczkę, na której codziennie na obiad była właśnie ta zupa... acoś jeść trzeba było ;) i od tamtej pory już ją lubię ;]
OdpowiedzUsuń