pierś kurczaka podsmażona z cebulką, z suszonymi pomidorami, warzywami i farfalle |
Dzisiejsza migawka przedstawia między innymi moje ulubione suszone pomidory. Długo się nim opierałam, aż pewnego dnia wymieszałam je z twarogiem i przepadłam:) Od tamtego czasu dodaję je do obiadów, cała potrawa nabiera wtedy ostrzejszego i kwaskowatego aromatu, kojarzy mi się z zupą pomidorową gotowaną latem ze świeżych pomidorów:)
Ciekawe, kiedy - i czy w ogóle - przekonam się do słoiczkowych marynowanych rozmaitości, które na razie omijam szerokim łukiem...^^ A Wy?:)
Tymczasem mogę jeszcze dodać, że łyżka oleju lnianego podana do warzyw z makaronem nada całości jeszcze lepszy smak, polecam Wam tę stronę. :)
Tymczasem mogę jeszcze dodać, że łyżka oleju lnianego podana do warzyw z makaronem nada całości jeszcze lepszy smak, polecam Wam tę stronę. :)
Nie tęskniłam za wiosną aż tak, ale fakt, że mogę włożyć 'cichobiegi', czyli trampki - bardzo mnie cieszy!:) Podobnie jak Wasze życzenia, za które dziękuję:*
A ja bardzo lubię marynowane rozmaitości od zawsze ^^
OdpowiedzUsuńPomysł na obiad - przepyszny !
chyba nigdy nie jadlam suszonych pomidorow;/
OdpowiedzUsuńależ pyszny obiad...ugotuj mi coś bo mi się ostatnio nie chce!!!
OdpowiedzUsuńsuszone pomidory pychotka...:)
OdpowiedzUsuńpomidory:) fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńi cichobiegi to dobra opcja:)
Kocham suszone pomidory:) mogłabym je jeść na okrągło, szkoda więc że do najtańszych produktów one nie należą.
OdpowiedzUsuńA marynowane smakołyki są pyszne, bardzo lubię marynowaną paprykę czy pieczarki ;)
Kolejna odsłona kurczaka :) A suszonych pomidorów jeszcze nie jadłam
OdpowiedzUsuńSuszone pomidory i kurczak? Biorę to!
OdpowiedzUsuńSuszone pomidory i kurczak to dla mnie połączenie idealne :)
OdpowiedzUsuńJa kocham wszystko co marynowane ^,^
OdpowiedzUsuńale suszonych pomidorów nigdy nie jadłam, chętnie spróbowałabym w połączeniu z kurczakiem :)
agataq i prawo, - pasuje, masz konto na Vitalii? ;)
OdpowiedzUsuń*agateq ;)
Usuńnie mam!!!
Usuńno okej, bez nerwów...
Usuńjest tam studentka prawa o takim nicku, taki zbieg okoliczności...
Po raz kolejny stwierdzam, że mogłabyś mnie żywić ;)
OdpowiedzUsuńSłoiczkowe i marynowane uwielbiam, wszystko!
kocham suszone! spróbuj razowy makaron - posiekany czosnek podsmażyć na oliwie, dodać pomidory, makaron i doprawić ziołami, chilli, solą i pieprzem - niebo! no i świeża bazylia i oryginalny parmezan :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam suszonych pomidorów- czas nadrobić zaległości! :)
OdpowiedzUsuńA ja czekałam na wiosnę <3 I się doczekałam, jak na razie :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam marynowane warzywa i inne pyszności :) A obiadek smakowity!
uwielbiam twoje obiadki - zawsze tak smacznie podajesz tego kurczaka - masz tyle pysznych pomysłów, i za każdym razem trafiasz w mój gust ;)
OdpowiedzUsuńo, a ja tak dawno suszonych nie jadłam :(
OdpowiedzUsuńjak kolorowo! oj zjadłabym takie danie!
OdpowiedzUsuńJa lubię słoiczkowe, byle nie grzyby, bo nie mogę na nie patrzeć :D
OdpowiedzUsuńprosto i smacznie. :)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się jakoś przekonać do suszonych pomidorów, ale kto wie? Może i na mnie przyjdzie kiedyś pora ;)
OdpowiedzUsuńTen kurczak z warzywami! Mniam.
jadłabym *_*
OdpowiedzUsuńwidzisz, wiosna jest fajniejsza niż zima ;pp
OdpowiedzUsuńKolorowo na talerzu :)
nie jadam marynowanych rzeczy bo nie lubię ;) ale w tym roku mam plan zrobić sobie swoje własne szuszone pomidory ;D
OdpowiedzUsuńNa Twoim talerzu znalazło się wszystko to co lubię :)
OdpowiedzUsuńja suszone pomidory ubóstwiam! do kanapek, makaronów, past do naleśników, past kanapkowych, jako pesto. a najbardziej lubię takie nie ze słoiczka- kupuję suszone na słońcu, zalewam dobrą oliwą i dodaję własne przyprawy. z rozmarynem i czosnkiem to mój hit
OdpowiedzUsuńa ja w końcu mogę nosić spódnice, sukienki, mokasyny. nie na zmianę uggi i emu ;)
ale zdrowo i pysznie!
OdpowiedzUsuńlubię to! :D
nie próbowałąm suszonych pomidorów, ale wygląda ładnie.:)
OdpowiedzUsuńjako, że jestem nowa - dodaję do obserwowanych. ;)
Spóźnione wszystkiego najlepszego!:)A danie prezentuje się bardzo smacznie - w sam raz na lekki obiadek:)
OdpowiedzUsuń