penne z polędwiczkami, marchewką i kalafiorem |
Testując minimalizm przypraw^^ Marynata do mięsa składająca się tylko z sosu sojowego, pieprzu i czosnku. Niemniej po zrobieniu zdjęcia dorzuciłam tymianek i to był zdecydowanie strzał w dychę! Uczenie się gotowania to naprawdę fajne zajęcie.
Dzisiaj pomiędzy godziną 15 a 18 czekają mnie sądne chwile. Ale z godnością przed siebie! :))
Jak dobrze, że jutro piątek... A dzisiaj urodziny mojego Taty! Sto lat!
Trzymajcie się.... ciepło!^^ :))
Mm polędwiczki, do tego warzywka, makaron- uwielbiam;) to powodzenia dziś skoro sądne chwile Cię czekają!
OdpowiedzUsuńna błędach należy się uczyć- zachęcam do wyjścia do sklepu! :D PS wszystkiego najlepszego dla Taty!:)
OdpowiedzUsuńJak smacznie... A ja taka głodna akurat! :)
OdpowiedzUsuńO mamo...pysznie!Może masz ochotę zrobić mi takie polędwiczki? :DD
OdpowiedzUsuńmmm smacznie ... rzadko jadam to mieso ,ale u ciebie wybornie podane , z kalafiorem który bardzoo lubię ;D
OdpowiedzUsuńSmakowicie, a jednocześnie całkiem prosto :) Warzywa, makaron, mięso - takie kombinacje nie zawodzą. ;)
OdpowiedzUsuńTo przekaż mu wszystkiego najlepszego! ;)
OdpowiedzUsuńpysznie :D
OdpowiedzUsuńPyszny obiad, ja tez miałam makaron, ale w słodszej wersji ;)
OdpowiedzUsuńfajny obiad:) nigdy nie robiłam podobnego:)
OdpowiedzUsuńmogę wpaść na obiad:D?
OdpowiedzUsuńWpadam na obiad :D
OdpowiedzUsuńo, widze, że Twój tata też urodził się w taki fajny dzień :D :D
OdpowiedzUsuńza mięsko podziękuje, ale makaronik, marcheweczka i kalafiorek - co go ostatnio polubiłam chętnie zabiorę ;)
OdpowiedzUsuńa cóż to za sądne chwile? o ile oczywiscie można zapytać.
Pyszne te Twoje obiady :)
OdpowiedzUsuńOdpisałam już jbc ;))
Rozkręcasz się :) dużo wiosennego słońca dla Taty :)
OdpowiedzUsuńPolędwiczki w marynacie z sosu sojowego ? Jeszcze nie próbowałam, ale jeśli są podane z makaronem to biorę w ciemno :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !