wtorek, 24 listopada 2015

parę słów, parę zdjęć.

źródło: pinterest.com

Reaktywowałam blog, jak widać od dni paru. 
Posty nie będą pojawiały się codziennie, ani nie tak często jak dawniej. Chcę publikować różne rzeczy - mądrzejsze i głupsze :) - wtedy, kiedy mam ochotę. 

Nie mam aspiracji dotyczących tego bloga, które nakazują mi jakąkolwiek dyscyplinę w częstotliwości postów, a chęci nie powinny być niczym mierzone:) 

Miło mi, że tu wpadacie i czytacie, albo przynajmniej przeglądacie^ 

pierś kurczaka w przyprawie do gyrosa, sos pieczarkowy


Moje niedawne odkrycie. Fantastyczny smak! Połączenie wafli i chipsów o niezidentyfikowanym smaku...!

Taaak, wiem. Wyjątkowo Was to przekonało... ale trudno obrazowo wyjaśnić smak^^

:)


Kolejne małe kulinarne odkrycie. 


Zamiast surówek czy sałatek, do mięsa jadam ostatnio podsmażoną marchewkę z suszonymi pomidorami i przyprawą do brushetty♥



Wiecie, że zbliża się grudzień? 
Czy ktoś cieszy się na niego równie mocno jak ja?

Wszystkie wspomnienia z dzieciństwa zaklęte są w tym miesiącu... no, może nie wszystkie. Ale cała fura!


Kochani Czekoladożercy!

Pamiętajcie, że w Lidlu do niedzieli wszystkie czekolady są nieprzyzwoicie tanie. 

*

I jeszcze jedno: 

po lewej stronie pojawił się widget do mojego instagramu. 

Początkowo to miał być tylko mój prywatny album ze zdjęciami. Taki, do którego mogłabym sobie czasami wracać i bezmyślnie wspominać codzienność. Zdecydowałam się go udostępnić, bynajmniej nie z potrzeby otrzymywania od Was serduszek i lajków, bo nie na tym to polega. 

Ale jeśli chcecie popatrzeć, jak wygląda NORMALNY instagram NORMALNEJ osoby prowadzącej NORMALNE życie, która nie ma potrzeby nikogo motywować, inspirować, przekonywać, nagabywać, utwierdzać, poddawać w wątpliwość, podnosić na duchu, karcić... to podglądajcie do woli. 

Jestem całkiem zwykłą Agatką. 

Trzymajcie się! :)

2 komentarze:

  1. jesteś po prostu sobą, a to najważniejsze! :*
    hmmm, kalendarz adwentowy!!! wieki go nie miałam i strasznie kusi by kupić, tym bardziej, że tutaj w Anglii można dostać też wegańskie gorzkie czekoladki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...