piątek, 13 czerwca 2014

vol. 411^ muzycznie.

Nowo zasadzone kwiatki wyprowadzają się tymczasowo na parapet okien. Na okres wymiany płytek balkonowych, które mam nadzieję będą ładniejsze niż obecne, a te które mam teraz są naprawdę w porządku, zatem otwarte pozostaje pytanie, dlaczego administracja mojego osiedla zapragnęła nagle zmiany design'u balkonów^ :) 

W międzyczasie walcząc z kolejnym pytaniem, na co mogę mieć uczulenie... w kolejce do odpowiedzi stoją truskawki, słońce i zielone nowalijki jedzone w ilościach hurtowych na kolację. Najprawdopodobniej uczulenie jest przejściowe, zatem jak sama nazwa wskazuje, poczekam, aż przejdzie. 

:) 


Wpadło w ucho!:)


Pomidorki koktajlowe... fajny gadżet:) Trudno mi je nazwać pomidorami przez porządne prawdziwe 'p', zatem pozostaną gadżetem :)) 

10 komentarzy:

  1. dobry gust muzyczny i smakowy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Koktajlowe jadam zimą, bo mają smak prawdziwego pomidora, ale latem objadam się wręcz malinowymi ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. a posłuchałam i nawet wpadło w ucho ;) jednak rzadko kiedy słucham tego typu piosenki ;)
    to prawda - nie ma to jak porządne, piękne, dorodne pomidory! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo lubię te pomidorki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna nuta... a co do administracji- z tego co zauważyłam to chyba mieszkamy na tym samym osiedlu, a na nim administracje są bardzo dziwnym tworem żyjącym własnym zagadkowym życiem...:P

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam pomidorki koktajlowe i z niecierpliwością czekam, aż pojawią się w moim ogródku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. gadżet to naprawdę świetne określenie na koktajlowe pomidorki
    chyba je sobie zapożyczę

    OdpowiedzUsuń
  8. hej, hej, jesteś gdzieś tam? :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...