owsianka z jabłkiem i pomarańczą na budyniu waniliowym |
Zazwyczaj 'słodzę' czymś swoje śniadania. Mam tu na myśli miód, łyżeczkę domowego dżemu morelowego, truskawkowego czy konfitury z wiśni. Resztę słodyczy zapewnia mi banan♥ Tym razem postanowiłam zrobić sobie poranek bez niego. Popatrzyłam na niego z wyższością: sorry stary (dosłownie, stary; jest jeszcze sprzed świąt), ale dzisiaj zrobię bananowy detoks.
Zatem prosta, w gruncie rzeczy kompletnie niesłodka owsianka. A dobra:)
***
Wychodzę sobie wczoraj z mieszkania, przekręcam klucz i słyszę... domofon. To na pewno u sąsiada! Ale biorąc pod uwagę, że na piętrze mam tylko jednego sąsiada, zapaliła mi się w głowie lampka: czy to aby nie mój domofon...?
Weszłam do środka, biorę słuchawkę, listonosz, paczka, co....
PACZKA! MADZIA!:)
Jesteś kochana Madziu! :)
A ten spis treści do ciastek jest świetny^
Ktoś się częstuje? :))
to ja poproszę :D ! cudny, miły słodki prezent! dobrze jest mieć takich znajomych :)
OdpowiedzUsuńja owsiankę słodzę różnie, ale zazwyczaj syropem klonowym ,dziś słodyczy dodał mojej banan :)
miłego dnia :*
oo..! Też pytanie, jasne, że ja! ;D
OdpowiedzUsuńSuper paka, mniam!
A jednak opłacalny był powrót :D
Miły prezent! Ja nie zawsze słodzę owsiankę, muszę mieć ochotę na taką :) ale szczególnie słodka wychodzi, jak ugotujesz wieczorem i zostawisz ją na noc z bananem, a rano tylko odgrzejesz. Cuuuuudownie przesiąka słodyczą banana :)
OdpowiedzUsuńTak, tak - częstuję się! :)
OdpowiedzUsuńJa owsiankę słodzę zazwyczaj i miodem i bananem. Jeśli zabraknie banana to daję więcej miodu - ja MUSZĘ mieć słooodko :D
bardzo chętnie się poczęstuję :3 uroczy prezent. :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie słodkie niespodzianki! To uczucie - nie do opisania! :-)) Przyjemnego chrupania ciasteczek! :-))
OdpowiedzUsuńa ja lubię właśnie, gdy zawartość miski nie jest posłodzona. ba- lubię, gdy się ją posoli
OdpowiedzUsuńwidzę tam profesjonalnie ilustrowany spis ciasteczek! :)
Ja się chętnie poczęstuję :))
OdpowiedzUsuńFajna niespodzianka :)
u mnie banan jest w każdym, dosłownie każdym śniadaniu chociażby pół banana musi być. jak nie w, to zaraz po, jak odnoszę naczynia do kuchni ;)
OdpowiedzUsuńa Magda to wróżka istna!
i Ty się jeszcze pytasz czy się częstuje? no jasne, że tak :D ja nigdy nie odmawiam hehe ;p
OdpowiedzUsuńJa się częstuję :D
OdpowiedzUsuńRozbawiłaś mnie tym dialogiem, a raczej monologiem z bananem :P
jaaa! :D
OdpowiedzUsuńu Ciebie dziś bez banana, a u mnie wylądował w miseczce ;D
ale pomarańcze i jabłka to też dobre połączenie!
ciastka ze spisem treści? mniam :D
OdpowiedzUsuńA wiesz? Mam banany i one sobie leżą...leżą...samotne. Chyba czas je zjeść.
OdpowiedzUsuńOoo, super prezent :) Owsiance zresztą też niczego nie brakuje.
OdpowiedzUsuńWspaniała owsianka no i prześliczny prezent :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Takie prezenty są najlepsze na świecie, zdecydowanie; ))
OdpowiedzUsuń