Nieśmiało zaczynam znajomości z kolejną porcją jabłek. To niesamowite, że nawet wiśnie czy czereśnie są w stanie mnie sobą znudzić po miesiącu, a jabłka i banany nie nudzą mnie przez okrągły rok.
Sezon ogórkowy w pełni...
W sierpniu zawsze czuję w powietrzu jakąś pauzę, jakby wszystko zwalniało szykując się na jesienny boom! I tego boomu nie mogę się już doczekać, uwielbiam schyłek lata:)
źródło: weheartit.com |
Tym, którzy nie wyjechali, nie zwolnili i nie 'spauzowali' życia życzę jak najbardziej OKEY poniedziałku^^:)
U mnie początek jest średnio OKEY, bo się nie wyspałam, ale może reszta dnia będzie lepsza ;)
OdpowiedzUsuńJabłka nie mogą się znudzić!
u mnie to samo- banany i jabłka muszą być w domu! jak nie ma, to odczuwam braki i pędzę do sklepu;)
OdpowiedzUsuńej też tak mam-jabłka i banany forever! :D
OdpowiedzUsuńja też tak mam, że jabłka i banany mi się nie nudzą:) bez jabłek i bananów nie wyobrażam sobie dnia;p
OdpowiedzUsuńU mnie też duuużo jabłek dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńzaczynam już tęsknić za jabłkami, muszę z nimi coś upiec ;)
OdpowiedzUsuńo prawda, mnie banany nigdy nie znudzą :)
OdpowiedzUsuńa mi banany czasem się znudzą :) jak jem kilka dni pod rząd to mam ochotę na coś innego. ale jabłka to inna kwestia :) jedno dziennie przynajmniej musi być!
OdpowiedzUsuńA ja opycham się śliwkami puki wiszą sobie słodziutkie na drzewie :)
OdpowiedzUsuńMoże do bananów aż tak bardzo 'mięty' nie czuję to jabłek nie da się zastąpić <3
Lubię takie owocowe miseczki :D
OdpowiedzUsuńto prawda, jabłka i banany nigdy mi się nie nudzą ;) codziennie przez cały rok ;)
OdpowiedzUsuńMi jabłka nie znudzą się nigdy, a na banany musi najść mnie ochota ;) A ta miseczka z owocami ładnie na mnie patrzy :>
OdpowiedzUsuńJabłka i banany mogę jeść na okrągło :)) Teraz czekam na śliweczki :))
OdpowiedzUsuńno wiesz co, żeby tak randkować z jabłkami? banany będą zazdrosne ;p mnie banany też się nigdy nie znudzą :D
OdpowiedzUsuńmam tak samo z jabłkami :)
OdpowiedzUsuńa ja dziś jadłam genialne jabłko :D aż się lepiej wspinało ;)
OdpowiedzUsuńEch...mam ' przymusowy' urlop, dziecko mi się rozchorowalo;(
OdpowiedzUsuń