Rozrzucanie zdjęć na trzy nośniki skutkuje notorycznym zdziwieniem, kiedy otwieram folder i widzę coś, czego po pierwsze nie pamiętam, a po drugie głowy sobie nie dam uciąć, że to w ogóle kiedyś jadłam^ Na przykład to:
... chociaż nie. Ja to musiałam jeść, tu jest przecież BANAN!:) Koniec tego dobrego! Czas na codzienną marszrutę, poranny trening nóg, 'skontrolowanie' remontów drogowych w moim mieście, wycieczkę na targ, a popołudniu spotkanie z Don'tforgettosmile i Klaudią. Zresztą, my-Lublinianki, i tak widzimy się na tym sushi! Nie w tym, to w kolejnym tygodniu!:))
Przez Ciebie mam ochotę na pierogi :) Brakuje mi, że nikt nie może ich samemu zrobić, a te ze sklepu to przecież nie to samo. Wyślij mi kilka ;)
OdpowiedzUsuńpierogi z jagodami, najlepsze, najleeeeeeeeeeeepsze! smak dzieciństwa, smak wakacji u babci <3
OdpowiedzUsuńPodziel się tymi pierogami, chociż parę sztuk oproszę! :D
OdpowiedzUsuńEj ciiicho :D Niespodzianka.. :P
OdpowiedzUsuńPierogi z serem i jagodami <3 Mam w planach, dopiero co mówiłam, ze chcę zrobić a tu u Ciebie! :)
o, miałam robić pierogi na śniadanie. teraz tyle wolnego czasu, że na pewno niedługo się pojawią :)
OdpowiedzUsuńteż tak mam- przeglądam folder ,,ja takie coś jadłam? co to w ogóle jest?" :D
Nieeee no ja też koniecznie biorę się za robienie pierogów :D
OdpowiedzUsuńwielbię pierogi z owocami *.*
OdpowiedzUsuńooo, widzę, że kolejne spotkanie bloggerek się szykuje^^
Jejciu jak ja mam ochotę na pierogi z jagodami :D
OdpowiedzUsuńTakie pierogi to był u mnie hit tamtych wakacji, a w te pewnie będzie powtórka ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie nominowana, zapraszam do zabawy :)
ale pierogi, no! Z borówkami, cuuudo <3 ja chyba idę za niedługo w las zbierać, zobaczymy, co to będzie D:
OdpowiedzUsuńO matkoooo, te pierogi podbiły moje serce <3
OdpowiedzUsuńPierogi domowe? ;)
OdpowiedzUsuńooo nie, po sushi miałam rewolucje żołądkowe :D
OdpowiedzUsuńAle pyszne te pierogi! sto lat takich nie jadłam :)
Takie pierogi pochłaniałabym miskami !
OdpowiedzUsuńHaha, jak zobaczę banany to od razu myślę o Tobie :)
OdpowiedzUsuńTakie pierożki poproszę ^^
I teraz mam ogromną ochotę na pierogi z jagodami :D
OdpowiedzUsuńchyba muszę odwiedzić babcię, może mi zrobi takie pierogi :) udanej zabawy z dziewczynami :)
OdpowiedzUsuńPodeslesz mi kilka sztuk ?*-*
OdpowiedzUsuńSto lat nie jadłam pierogów z jagodami takich domowych! W tym sezonie już nie odpuszczę to pewne ;D Miłego spotkania ;)
OdpowiedzUsuńo boniu, te pieeeerogi! ulep mi ^^
OdpowiedzUsuńPIEROGI <3 KOCHAM JE, z jagodami najlepsze <3
OdpowiedzUsuńTa papka budyniopodobna z bananem musiała być słodziutka i pyszna.
OdpowiedzUsuńchcę te pierozki! chcęęę!
OdpowiedzUsuńA mnie najbardziej intryguje ten krem (?) z bananami. A pierogi? Cóż mogę napisać? Chyba tylko powtórzyć inne blogerki: CUUUDOO!! :)
OdpowiedzUsuń