Można powiedzieć, że z mojego przepisu na kotleciki marchewkowo-mielone:) Weszłam do kuchni z zamiarem zjedzenia spaghetti, po otwarciu lodówki okazało się, że sos zmienił miejsce położenia na zamrażarkę, gdzie spoczywało także kilka porcji kurczaka. Z braku laku i jakiegokolwiek mięsa w temp. pokojowej, sięgnęłam po leżące grzecznie kotlety. Sto lat świetlnych chyba ich nie jadłam!^^ A warzywa? Marna resztka... Ostatnio moje obiady to jakieś ścinki tego, co znajdę:p
Moc całusów dla Loli:*
1. Gdybyś złowiła złotą rybkę jakie trzy życznia miałabyś do niej? Żeby dała mi i moim bliskim wieczne zdrowie, 6 numerów w najbliższej kumulacji i zlikwidowała dwie pory roku zostawiając lato i zimę.
2. Jakie było najbardziej zaskakujące połącznie smaków które miałaś okazję spróbować? Pierogi ruskie zapijane pistacjowym likierem...
3. Jeśli miałabyś zjeść kolację z jakąś sławną osobą, żyjącą lub już nie, to kto by nią był? Z Magdą Gessler albo premierem.
4. Dobra, skoro o tym mowa, to co przygotowałabyś na taką wyjątkową kolację? Wołowinę po burgundzku, tylko najpierw musiałabym się nauczyć ją robić.
5. Wyobraź sobie, że możesz pokierować swoim życiem i zrobić z nim co tylko chcesz. Gdzie, jako kto i z kim siebie widzisz? W jakimś miejscu, gdzie mogłabym pomagać innym osobom w ich zmaganiach z ciałem i duszą / albo w poselskich ławach.
6. Przenosisz się na bezludną wyspę i możesz wziąć ze soba tylko JEDEN produkt spożywczy. Co byś wybrała? Jajka.
7. Jakie jest Twoje ulubione wspomnienie z dzieciństwa? Chodzenie rano po jagodzianki w Kołobrzegu:)
8. Jaki jest Twój ulubiony film, do którego zawsze z chęcią wracasz i choćbyś oglądnęła go sto razy, nie powiesz że Ci się znudził? Jest ich sporo. 'Masz wiadomość', 'Dowód życia', 'Gladiator', 'Piękny umysł', 'Kiler', 'Daleko od szosy'...
9. Na jaką potrawę kiedyś kręciłaś nosem, a teraz ślinisz się na samą myśl o niej? Owsianka.
2. Jakie było najbardziej zaskakujące połącznie smaków które miałaś okazję spróbować? Pierogi ruskie zapijane pistacjowym likierem...
3. Jeśli miałabyś zjeść kolację z jakąś sławną osobą, żyjącą lub już nie, to kto by nią był? Z Magdą Gessler albo premierem.
4. Dobra, skoro o tym mowa, to co przygotowałabyś na taką wyjątkową kolację? Wołowinę po burgundzku, tylko najpierw musiałabym się nauczyć ją robić.
5. Wyobraź sobie, że możesz pokierować swoim życiem i zrobić z nim co tylko chcesz. Gdzie, jako kto i z kim siebie widzisz? W jakimś miejscu, gdzie mogłabym pomagać innym osobom w ich zmaganiach z ciałem i duszą / albo w poselskich ławach.
6. Przenosisz się na bezludną wyspę i możesz wziąć ze soba tylko JEDEN produkt spożywczy. Co byś wybrała? Jajka.
7. Jakie jest Twoje ulubione wspomnienie z dzieciństwa? Chodzenie rano po jagodzianki w Kołobrzegu:)
8. Jaki jest Twój ulubiony film, do którego zawsze z chęcią wracasz i choćbyś oglądnęła go sto razy, nie powiesz że Ci się znudził? Jest ich sporo. 'Masz wiadomość', 'Dowód życia', 'Gladiator', 'Piękny umysł', 'Kiler', 'Daleko od szosy'...
9. Na jaką potrawę kiedyś kręciłaś nosem, a teraz ślinisz się na samą myśl o niej? Owsianka.
10. Masz jakieś małe, codzienne rytułały, których przestrzegasz choćby walił się świat? Jeśli tak, to jakie? Z obowiązku - zakroplenie oczu:)
11. Jakiej potrawy jeszcze nigdy nie jadłaś, a bardzo chciałabyś spróbować? ;) Musaki.
11. Jakiej potrawy jeszcze nigdy nie jadłaś, a bardzo chciałabyś spróbować? ;) Musaki.
Oraz dla Truskawki:*
1. Kolor ubrań, który przeważa w twojej szafie? Czarny.
2. Aktywny czy leniwy wypoczynek? Umiem łączyć jedno z drugim:)
3. Najwygodniejsze ubranie, twoim zdaniem? Szorty, bluzka z jakimś fajnym dekoltem i nadrukiem, tenisówki.
4. Śpioch czy ranny ptaszek? A może nocny marek? Ranny ptaszek.
5. Potrawa, do której chętnie wracasz? Paprykarz albo Boeuf strogonow mojej Mamy.
6. Z czego jesteś najbardziej dumna? Z wytrzymania ostatnich 5 lat i z wykaraskania się z nieciekawej sytuacji z roku 2012.
7. Ulubiony film Jest ich kilka... Patrz wyżej:)
8. Miejsce, które chciałabyś zobaczyć? Lizbona i Wrocław:)
9. Kolekcjonujesz coś? Kubki z różnych miejsc świata. Czarno-białe grafiki z polskich miast.
10. Ulubiony zapach? Kulinarny - wanilia, migdał, drożdże. Niekulinarny - męskie perfumy Fahrenheit.
11. Wpadka kulinarna, która ci się kiedyś przydarzyła Spaliłam ciastko z filiżanką w mikrofali.
2. Aktywny czy leniwy wypoczynek? Umiem łączyć jedno z drugim:)
3. Najwygodniejsze ubranie, twoim zdaniem? Szorty, bluzka z jakimś fajnym dekoltem i nadrukiem, tenisówki.
4. Śpioch czy ranny ptaszek? A może nocny marek? Ranny ptaszek.
5. Potrawa, do której chętnie wracasz? Paprykarz albo Boeuf strogonow mojej Mamy.
6. Z czego jesteś najbardziej dumna? Z wytrzymania ostatnich 5 lat i z wykaraskania się z nieciekawej sytuacji z roku 2012.
7. Ulubiony film Jest ich kilka... Patrz wyżej:)
8. Miejsce, które chciałabyś zobaczyć? Lizbona i Wrocław:)
9. Kolekcjonujesz coś? Kubki z różnych miejsc świata. Czarno-białe grafiki z polskich miast.
10. Ulubiony zapach? Kulinarny - wanilia, migdał, drożdże. Niekulinarny - męskie perfumy Fahrenheit.
11. Wpadka kulinarna, która ci się kiedyś przydarzyła Spaliłam ciastko z filiżanką w mikrofali.
Z uwagi na fakt, że - mam wrażenie - ta edycja Liebsteru przybrała spore rozmiary, tym razem nikogo nie nominuję, ale bardzo dziękuję za pamięć o mnie:) Zmykam, czas do fryzjera♥
mniam, te kotleciki muszą być genialne;) zawsze nimi kusisz!
OdpowiedzUsuńZdjęcia pierwsza klasa ;D
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to ten posiłek nie przypomina ścinków:)
OdpowiedzUsuńpierogi ruskie z likierem pistacjowym - faktycznie zaskakujące połączenie :)
nie byłaś jeszcze we Wrocławiu? Kochana, musisz to zmienić! :)
Mielone i warzywka, obiad w sam raz dla mnie :D
OdpowiedzUsuńoczekuje na przepis-oczywiście na mielone;)
OdpowiedzUsuńpochwal się fryzurą :))
OdpowiedzUsuńnie zmieniałam nic, tylko farbuję włosy co miesiąc;)
Usuńza mną chodzi mielony (mam ochotę na mięso, szaleństwo^^) z młodą kapustą :) muszę uśmiechnąć się do mamy, żeby zrobiła mi taki obiad ;)
OdpowiedzUsuńjakieś radykalne zmiany czy tylko końcówki?:)
ale ładnie podane! jestem pod wrazeniem!
OdpowiedzUsuńBlog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu
wszystko to co lubię :)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam mielonych ;c Chyba z rok jak i nie dłużej. Podziel się koniecznie przepisem :)
OdpowiedzUsuńocho a co będziesz robic u fryzjera? :D jakie kombinacje? :DD
OdpowiedzUsuńej jak to są ścinki, to mogę się takimi żywić! i źle na tym nie wyjdę :D
a w ogóle to aleś się musiała naodpowiadać ;O woo
kubki z różnych miejsc - fajnie ;)
OdpowiedzUsuńobiadek pyszny, często wykorzystuję resztki z mrożonek ;p
ooo, jak smacznie!
OdpowiedzUsuńWow pistacjowy likier!? Nawet o takim nie słyszałam ;) Muszę taki gdzieś zdobyć ! A myślałam że jako jedyny produkt na bezludną wyspę wybrałabyś banany :P ale fakt banany mogłabyś mieć na miejscu, a kury znoszące jajka raczej takich wysp nie zamieszkują ;P
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedzi :)
Miałam zrobić musakę i właśnie mi o tym przypomniałaś! :D
OdpowiedzUsuńBardzo wyrafinowany obiadek:)
OdpowiedzUsuńJak kolorowo, warzywka, pychotka :)
OdpowiedzUsuńPierogi ruskie zapijane pistacjowym likierem? Wow! :D
Też pojechałabym do Wrocławia :D
U mnie podobnie. Po prostu wyjadam resztki.
OdpowiedzUsuń