Już dawno miałam Wam pokazać to ciasto, ale w okresie przedświątecznym wyleciało mi z głowy, a podczas świat przedstawiałam Wam moje migawki, zatem dzisiaj czas na... Murzynka! Inspiracja
Za kolejną nominację dziękuję Miss Oatmeal :)
Za kolejną nominację dziękuję Miss Oatmeal :)
1. Na słodko czy wytrawnie? Słodko.
2. Ulubione danie, bez którego nie można się obyć. Makaron z sosem pomidorowym.
3. Smak dzieciństwa. Czekoladowe grzybki.
4. Kawa, Herbata czy Kakao? Kawa♥
5. Ulubiona potrawa świąteczna (Boże Narodzenie/ Wielkanoc). Pasztet mojej Mamy.
6.Ulubiona przyprawa Ostra papryczka.
8. Znienawidzona potrawa. Flaki.
8. Masz jakąś 'fanaberię' dotyczącą jedzenia? Lubię posprzątać w kuchni po zrobieniu czegoś, zanim zacznę jeść.
9. Najważniejsza wartość w życiu. Zdrowie.
10. Największe marzenie. Żeby chociaż jedno moje marzenie się spełniło.
11. Dlaczego prowadzisz bloga? Jest to wynik zawirowań życiowych II połowy 2012 roku, katharsis.
Najbardziej lubię patrzeć na te pęknięcia na wierzchu... Taki mój mały niewinny fetysz^^ :)
Łał, wygląda imponująco! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mam tu kolejna kawoszkę <3
artystyczne pęknięcia Ci wyszły ;):*
OdpowiedzUsuńŚwietne odpowiedzi!
OdpowiedzUsuńA bambo pewnie wyśmienity! Super Ci, że wyszedł tak równiutko i idealnie niczym chlebek :D
jejciu jakie pyszne ciacho
OdpowiedzUsuńwpraszam się na kawałeczek(albo dwa)
pęknięcia są najsmaczniejsze ;) a ze sprzątaniem przed jedzeniem mam tak samo!
OdpowiedzUsuńjaki długii *-* mmm mój smak dzieciństwa, mama robi najlepszego murzynka ;D twój też świetnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam te pęknięcia na wierzchu :)
OdpowiedzUsuńmurzynek! kocham <3 ;)
OdpowiedzUsuńPiękny ten murzynek!
OdpowiedzUsuńMoja mama zawsze się zachwyca jak sernik albo piernik pęknie, genialnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę podkraść Ci to ciasto. :)
OdpowiedzUsuńMniam! Porywam kilka kawałków!
OdpowiedzUsuńHej ja też uwielbiam gdy ciasta tak pekają ;D Murzynek wyszedł Ci pierwsza klasa, porwałabym kilka kawałków, bo czuję że na jednym trudno byłoby mi poprzestać ;)
OdpowiedzUsuńja tam kanibalem nie jestem, ale na takie ciacho się skuszę :D
OdpowiedzUsuńu mnie też dzisiaj murzynek! i też pękł na wierzchu:D
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszedł :) musi być pyszny :))
OdpowiedzUsuńAle długaśnyyyyy...I też uwielbiam te pęknięcia, haha :D
OdpowiedzUsuńMurzynek był ciastem, który w dzieciństwie gościł u mnie bardzo często. Obowiązkowo były do niego wiśnie i domowa polewa czekoladowa :)
OdpowiedzUsuńdzielę z Tobą fetysz odnośnie pęknięć :) a już na murzynku są obowiązkowe!
OdpowiedzUsuńO, uwielbiam murzynka! ♥ Muszę upiec :))
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam połączenie makaronu z pomidorowym sosem! :)
matko, wstyd się przyznać, ale murzynka w życiu nie jadłam! Ale uwielbiam jego kolor<3
OdpowiedzUsuńJaka wielka blaszka :D
OdpowiedzUsuńmurzyyynek <3
OdpowiedzUsuńale masz długą tą keksówkę ;P
Piękna babka! Pewnie już nie ma ani okruszka...
OdpowiedzUsuń