środa, 27 lutego 2013

owsianka vol.6^^


owsianka z białkiem (!), z bananem, płatkami migdałów i przyprawą do kawy
Dlaczego ja się wcześniej bałam dodawać jajko do owsianki? Dopiero kiedy jedna z Was wprost napisała, że przecież ją się później jeszcze chwilkę "podgotuje", zdałam sobie sprawę, że to jest naprawdę bezpieczna zabawa :-) W dodatku owsianka robi się wtedy tak cudownie puszysta! Aż wypływa jak chmurka z garnuszka! Dla fanek owsianek budyniowych, czyli bardziej kremowych, gęstych i zwartych konsystencji jest znakomita, myślę, że gdybym dodała do niej jeszcze łyżkę budyniu, to byłby to już efekt "że aż łyżka stoi"- o ile wiecie, co mam na myśli:)

Dzięki Wam wszystkim razem i każdej z osobna, bo inspirujecie mnie bardzo^^ Teraz pozostaje tylko zaryzykować owsiankę z całym jajkiem, zgodnie z radą Oli Sz. 



24 komentarze:

  1. z całym jajkiem też polecam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam taką ;p I właśnie, z całym jajkiem też jest pyszna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że dzisiaj wiele osób zjadło owsiankę z białkiem ;D Z całym jajkiem nie lubię osobiście, smak żółtka mi przeszkadza...
    Myślałam też, żeby dodać budyń, ale obawiam się tego, że zrobi się dziwna struktura: najpierw budyń, potem białko do rozrzedzenia, hmm..

    OdpowiedzUsuń
  4. mówiłam Ci, że jak podgotujesz to będzie pyszka :3
    widzę, że przekonałaś się do jajczarskich owsianek, teraz jeszcze tylko wypróbuj w kaszy mannie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. jest i owsianka z jajkiem! :D wiesz, ja też myślałam o dodaniu do niej budyniu, ale nie za bardzo wiem w którym momencie. na pewno nie przed białkiem, bo jak potem wmieszać białko?:D no i obawiam się, że budyń może popsuć ten kremowy smak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym się obawiała, że budyń "zwiąże" owsiankę bardziej i z kremowego puchu zostanie niewiele... Ale jesli bym dodawała budyń, to chyba od razu na samym początku.

      Usuń
  6. Z całym jajkiem jeszcze nie jadłam :)

    Ej, z tym budyniem to świetny pomysł, lubię łychostajne owsianki/manny :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Może się przekonam do owsianki.. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja z samym białkiem nie robiłam, od razu pojechałam po całości z całym jajkiem^^
    i muszę kiedyś spróbowac dodac budyń, ciekawa jestem jak to wyjdzie:>

    OdpowiedzUsuń
  9. owsianka z całym jajkiem jest przepyszna!!! codziennie jem taką, ponieważ staram się troszkę ograniczyć nabiał, za dużo go jem :p
    polecam owsiankę z jabłkiem i wiśniami, jajkiem i pastą sezamową tahini - smakuje jak chałwowy budyń, a dzięki tym owocom absolutnie nie zamula :p to moje ukochane śniadanie, od paru dni jem ją w tej kombinacji i nie mogę przestać :d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a, i parę dni temu robiłam sobie owsiankę z jabłkiem i suszonymi śliwkami, i dodałam całe jajko i łyżkę waniliowego proszku budyniowego, rozrobione w odrobinie mleka sojowego. konsystencja jest niesamowita, tak gęsta że faktycznie łycha aż stoi i można to prawie kroić nożem :d
      polecam!!!

      owsianka z całym jajkiem wgl mi trochę biszkoptowo smakuje ;)

      Usuń
    2. Nie pozostaje mi nic innego, jak spróbować!^^

      Usuń
  10. "że aż łyżka stoi"- o ile wiecie, co mam na myśli:)

    zabiłaś mnie tym komentarzem "o ile wiecie, co mam na myśli" :D made my day!

    btw. ja UWIELBIAM jak łyżka stoi :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze z białkiem nie jadłam! Musze koniecznie spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Piankowa jest genialna i też muszę wypróbować z całym jajem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba sie przekonam do takiej, bo jestem własnie fanką budyniowych! :)
    Napisałabyś, jak dokładnie to zrobiłaś??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Truskawko po prostu ubiłam dwa białka, bo akurat dwa miałam, pod koniec gotowania owsianki, jak już robiła takie "bul bul" ( Boże kochany, moje słownictwo jest takie fachowe;p), wlałam białko i powoli, w jedną stronę wmieszałam je dokładnie przez około półtorej minuty.

      Usuń
  14. Przyznam, że owsianki z jajkiem jeszcze nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. no to sie zgrałyśmy , nie ma to jak pyszna piankowa ,puszysta owsianka ! mniam *-*

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nie próbowałam takiej owsianki, ale pewnie warto :)
    Zapraszam do czytania mojego bloga, dopiero zaczynam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. to dowodzi temu, że nie ma co się bać nowych rzeczy, tylko należy pórbować, jak najwięcej! warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. teraz to i chyba ja się na nią odważę ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...