Dzień dobry w sobotę!:)
Dzisiaj zjawiam się tu tylko po to, żeby poczęstować Was strzelającym cukierkiem i zaprosić na jutro. Meldujcie się z talerzykami!
Jutrzejszy przepis jest bardzo stary. Pochodzi z kartki kalendarza z roku 1991. I chociaż nie jest to ciasto na miarę odkrycia, to jednak znajduje wielu zwolenników - niestety - nie we mnie.