sobota, 20 kwietnia 2013
piernik-kwiatek przekładany masą budyniową^^
3 szklanki mąki
szklanka cukru
pół kostki masła
3 jajka
3 łyżki miodu
3 łyżki sody oczyszczonej
Utrzeć jajka z cukrem i masłem, dodawać stopniowo miód, sodę, partiami mąkę i zagnieść ciasto. Podzielić je kilka równych części i zrobić z nich jednakowe placki. Wstawiać kolejno do nagrzanego piekarnika i piec na jasnobrązowy kolor w temp. 180 st. przez około 15 minut.
Masę można w zasadzie zrobić według uznania, na bazie dowolnych składników, ciasto na moich zdjęciach przekładane jest masą budyniową, przygotowaną z niecałych dwu opakowań budyniu waniliowego.
Mgliście pamiętam, że to ciasto często gościło w naszym domu, gdy byłam mała. Nie dam sobie głowy uciąć, że nie myli mi się z jakims innym... :)
Źródło przepisu z modyfikacjami: Biblioteka Poradnika Domowego, czerwiec 1995
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aaaa! Masa budyniowa to zdecydowanie moja ulubiona :) Uwielbiam ją odkąd pierwszy raz spróbowałam jej w maminym cieście.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że został kawałek dla mnie?
A u mnie z budyniową się nigdy nie jadło, zawsze tylko powidła i powidła
OdpowiedzUsuńA umnie było zawsze pół na pół ;D i w zasadzie od dziś jest, bo babcia piecze wciąż to ciasto, a ja zawsze jej podkradam takie suche blaty zanim przełoży je masą ;)
UsuńHm, a o co chodzi z tym dziennym światłem?:)
OdpowiedzUsuńCudowny ten piernik :D
OdpowiedzUsuńWpraszam się na kawałek :)
wygląda wspaniale <3
OdpowiedzUsuńmmmmmmniam! kocham pierniki! <3
OdpowiedzUsuńO Boże!
OdpowiedzUsuńChcę chociaż kawałek!
Wiem co to światło dzienne, po prostu nie wiedziałam do czego dążysz:D ale to chyba nie odkrycie, że na dworze jest takie naturalne światło ^^
OdpowiedzUsuńKocham budyń, i wszelkie ciasta które właśnie go zawierają, lub krem patisserie (napoleonka <3)
OdpowiedzUsuńBoskie, dodałabym do tego jeszcze masę kajmakową bo mam na nią straszną ochotę i wszamałabym całe! :D
OdpowiedzUsuńsuper !! nie ma to jak piernikowa nuta smaku ;) do tego przełożone budyniem *-*
OdpowiedzUsuńudanego weekendu ;*
prezentuje się cudownie!
OdpowiedzUsuńJuz zapomnialam o tej gaziecie, pamietam ze gdy bylam mala,moja mama prenumerowala poradnik domowy :)A ciasta zostaw mi kawalek! :D
OdpowiedzUsuńjadłam kiedyś podobne ciasto, jest pyszne! w sam raz dla mnie bo nie za słodkie i bez zbędnego kremu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masy budyniowe i mam ochotę zjeść kawałek tego piernika <3 Przepysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko, co z budyniem *__*
OdpowiedzUsuńMoja mama robi podobne na Boże Narodzenie, ale Twoje ma inną masę i więcej warstw:)
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze Ci zostało, to poproszę o kawałek tego ciasta, bo wygląda fenomenalnie*-*
To ciasto musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńw dodatku prezentuję się pięknie.
Mniam, lubię ciacha z budyniowymi kremami :D
OdpowiedzUsuńPyszota !
O jaaaa, zazdroszczę umiejętnosci pieczenia takich pieknych ciast :)
OdpowiedzUsuńoj lubię ja takie ciasta, lubię ^^ zresztą ja wszystkie ciasta lubię, także i takim nie pogardziłabym ;D
OdpowiedzUsuńTego typu ciasta należą do jednych z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńHmm, chyba upiekę to na majówkę, bo też przypomina mi się jakieś ciasto 'z dzieciństwa'... Zaskoczę rodzinę :D
OdpowiedzUsuńmmmm pycha! :) piernik i budyń <3
OdpowiedzUsuń