wtorek, 19 lutego 2013

obiad vol. 20^^ penne z mięsem mielonym w sosie pomidorowym.

To było moje pierwsze podejście do mięsa mielonego i nie obyło się bez "stresu" pt. jaki kolor powinno mieć usmażone mięso? Białe, szare, szaro-bure... yy... czyli jakie? :)

Drugą część mięsa spożytkowałam na kotlety mielone na sobotni obiad, czym wprawiłam w zdumienie nawet moją Mamę, która nie mogła się nadziwić, jak można z małej porcji mięsa zrobić tyle kotletów, w dodatku zupełnie innych od już jej znanych i - co ważniejsze - smacznych! 

Tymczasem to penne przygotowałam - jak zwykle z pewnymi modyfikacjami - posługując się TYM przepisem. 
penne z mięsem mielonym, papryką i pomidorami

11 komentarzy:

  1. Ja też zawsze panikuję, robiąc nową rzecz, szczególnie z kolorem, konsystencją itp. :D
    Orientujesz się, czy można nabyć gdzieś pełnoziarniste penne? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzieś mi w głowie dzwoni, że coś takiego istnieje, że gdzieś widziałam, ale za nic nie mogę skojarzyć... Dam znać, jak gdzieś zobaczę!

      Usuń
    2. Dziękuję :*

      Usuń
  2. same pyszności! :)) dawno nie jadłam mielonych :P a i penne robi mi smaka :))

    OdpowiedzUsuń
  3. brzmi i wygląda pysznie ! zjadłoby się taki obiadek ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim pierwszym podejściem do mielonego były kotlety mielone :) Z makaronem jeszcze go nie łączyłam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda pysznie :) Uwielbiam połączenie makaronu z mięsem i pomidorami właśnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam makaron z mięsem mielonym<3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jutro robię lasagne ;) też z mięsem mielonym, kocham jąąąą <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Penne mogę jeść ze wszystkim! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo smakowicie wygląda ten makaron :) Uwielbiam makaronowe wariacje!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że wpadłeś. Mam nadzieję, że odwiedzisz mnie ponownie:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...