... a co to takiego?
Fajowy shaker z pomysłowym sposobem na przepisy na pyszne znane drinki :)
I kolejny kalendarz z kotami :)
Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam kalendarz z czymś innym niż te cudowne zwierzątka ♥ Chyba w czasach liceum miewałam kalendarze z Tatrami - moją drugą miłością. Czasy liceum... kiedy to było! :)
*
Jakiś czas temu pisałam o klimacie świąt bez śniegu, że w zasadzie wszystko siedzi w głowie, że nie potrzeba wcale 'białego puchu' do pełni celebrowania tego czasu, ale zmieniam zdanie. I chociaż naprawdę bardzo się cieszę na święta, bo będzie to pierwsze Boże Narodzenie spędzone niejako 'osobno' z domem rodzinnym i pierwsze, na które goście przyjdą do mnie, a nie tylko odwrotnie - to brakuje mi śniegu.
Ale ponieważ jestem osobą empatyczną i współczującą, to solidaryzując się z właścicielami samochodów i wszystkimi, który zimy nienawidzą - jestem skłonna machnąć na to ręką. Trudno, wiele zim w swoim życiu miałam, jeśli miałabym nie mieć żadnej więcej, ale mieć świadomość, że gospodarka krajowa i miliony ludzi wyjdą na tym na plusie, to okey.
Trzeba być elastycznym:)
*
Prezenty mam już kupione, przy okazji ich chowania całkiem przypadkiem odnalazłam dwie pary zaginionych spodni, które już żywcem pochowałam 'Mamo na pewno są w piwnicy, a jak nie w piwnicy, to na pewno gdzieś w garderobie, ale nie wiem gdzie'. Leżały zapakowane w papier i udawały siatki, co za tuman je tam położył?!
Ja^^
*
Przesyłam moc pozdrowień, a przy takim wietrze dolecą do Was pędzikiem!
Trzymajcie się!